Hodgson wspiera Cole'a
Roy Hodgson wyraził dziś słowa wsparcia w kierunku Joe Cole'a, który przygotowuje się do powrotu na boisko po kontuzji. Anglik pojawi się w składzie po raz pierwszy od meczu z Boltonem, rozegranego pod koniec października.
- Joe chciał wcześniej wrócić do gry, jednak nie było to możliwe.
- Ma podpisany długi kontrakt, spędza z nami wiele czasu i wiemy, do czego jest zdolny. Im szybciej odzyska wysoką formę tym lepiej, ale nie wywieramy na nim żadnej presji.
- Nie jest z natury człowiekiem pewnym siebie. Cierpi, gdy sprawy toczą się nie po jego myśli. Każdy stara się, by nie brał tego do za bardzo do serca. Lubi brać na siebie odpowiedzialność.
- Czasem zawodnicy przyjmują zbyt wiele obowiązków, a to powoduje ich słabszą grę. Ze względu na klub, który reprezentuje, margines błędu jest jeszcze mniejszy, przez co wzrasta ryzyko porażki.
- Dla niektórych sukcesem jest wykopanie piłki, ale Joe nie może robić tego na swojej pozycji - tłumaczy Hodgson.
- Członkowie drużyny, zwłaszcza starsi oraz koledzy z reprezentacji Anglii wykonali dobrą pracę. Sztab szkoleniowy starał się zachęcać go, mówiąc "nie martw się Joe, będzie lepiej".
- Mam nadzieję, że rozpocznie się to tutaj. Wiem, że jest zdesperowany by pokazać, co potrafi.
Komentarze (0)