Comolli o styczniowym okienku
Dyrektor ds. Strategii Piłkarskiej, Damien Comolli uważa, że zadłużone po uszy europejskie kluby, będą chętnie wysłuchiwać ofert za swoich najlepszych piłkarzy i to właśnie w styczniowym okienku transferowym Francuz upatruje okazji do wzmocnienia składu.
- Myślę, że za granicą jest więcej klubów w poważnych tarapatach finansowych niż w Anglii. Te kluby są pod wielką presją i jakakolwiek sprzedaż może polepszyć ich sytuację.
- Zbliżające się styczniowe okienko transferowe może być najbardziej nieprzewidywalne niż w ostatnich latach. Dostępni mogą być tacy piłkarze, o których nawet byś nie pomyślał.
- Ciężko pracujemy myśląc, że będzie to dobra okazja, którą powinniśmy wykorzystać. Mogą się zdarzyć różne rzeczy.
W ostatnich latach styczniowe okienko transferowe nie przynosiło zbyt wielu wzmocnień dla Liverpoolu. Tym razem, właścicielem jest NESV, więc wielu kibiców uparuje szansy w sprowadzeniu kilku zawodników, pomimo że nowi właściciele nie złożyli żadnych obietnic.
Comolli zapewnia, że klub nie sprowadzi piłkarza tylko z założenia.
- Myślę, że właściciele są dosyć skłonni do odwrócenia się od tej presji. Będziemy robić to, co jest słuszne, nie tylko teraz, ale co będzie dobre dla klubu w ciągu najbliższych trzech lub czterech lat.
- Dlaczego dokonywać transferów, jeśli nie ma pewności, że się sprawdzą na długą metę? Jeśli nie będzie odpowiedniej możliwości teraz, to zrobimy to w latem.
Komentarze (0)