Hodgson ostrożnie o Newcastle
Roy Hodgson przyznał, że będzie miał na względzie efekt nowego menedżera, kiedy Liverpool spotka się z Newcastle w najbliższy weekend. Alan Pardew został dzisiaj mianowany nowym bossem na St James' Park.
Niektóre drużyny natychmiastowo zaczynają lepiej grać, kiedy przychodzi nowy boss. Hodgson obawia się tego samego efektu w sobotę.
- Czasami kiedy klub zmienia menedżera, powoduje to taki efekt, że zespół zaczyna grać o wiele lepiej. Może w taki sposób podeszli do tego – powiedział Hodgson.
- Jak mówię, nie mam żadnego wpływu na Newcastle United Football Club, na to co robią, jak grają, jak podchodzą do swoich działań.
- Moją jedyną troską jest Liverpool i moje przesłanie dla piłkarzy byłoby bardzo proste: sposób w jakim graliśmy w zeszłym miesiącu, musimy kontynuować, a wtedy miejmy nadzieję uporamy się z problemami.
Hodgson powiedział, że był zasmucony odejściem Hughtona, jednak odmówił opowiedzieć o swojej reakcji odnośnie mianowania Pardewa.
- Nie mam zdania na temat decyzji innych klubów, to nie moja sprawa – dodał Hodgson.
- Zapytano mnie o Chrisa Hughtona, więc szczerze powiedziałem, co o tym myślę, jednak nie chcę komentować działalności innych klubów – to kogo mianują, a kogo nie mianują całkowicie zależy od nich.
- Jestem menedżerem Liverpool Football Club, za ten klub jestem odpowiedzialny i nie chciałbym wsadzać nos w nie swoje sprawy.
Komentarze (0)