Pardew szczęśliwy po zwycięstwie
Menedżer Newcastle United - Alan Pardew nie ukrywał swej ogromnej radości z powodu debiutu na St James Park zakończonego zwycięstwem nad Liverpoolem 3-1. Trener, który w tygodniu zastąpił Chrisa Hughtona mógł cieszyć się wymarzonym startem, jako coach Srok.
- To dla mnie w pełni zrozumiałe, że kibice byli rozczarowani po zwolnieniu Hughtona. To człowiek godny zaufania i wykonała tutaj wiele dobrej pracy - powiedział Pardew.
- Fani wspierają jednak swój zespół z całych sił i dzisiaj byliśmy tego świadkami.
- Takiego dopingu doświadczyłem jedynie w finałach, jeśli mam być z wami szczery. Z trudem przekazywałem instrukcje swoim zawodnikom. Często musiałem używać języka migowego, by się z nimi porozumieć.
Gdyby nie Joe Barton i Andy Carroll, to zwycięstwo Srok mogłoby być o wiele trudniejsze do wykonania. Trener nie szczędził pochwał dla tych graczy.
- Strzelenie trzech bramek Liverpoolowi nigdy nie należy do łatwych zadań. Zagraliśmy efektywnie i skutecznie, co było kluczem.
- Posiadaliśmy więcej piłki w drugiej połowie, tworząc sobie więcej okazji bramkowych. Strzelenie trzech goli było czymś wyjątkowym i naprawdę mogę być zadowolony z postawy chłopaków - podsumował Pardew.
Komentarze (0)