LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 737

Jones zadowolony z występu


Bramkarz Liverpoolu Brad Jones przyznał, że był zachwycony mogąc wreszcie na poważnie rozpocząć swoją karierę na Anfield po tym jak otrzymał szansę występu we wczorajszym spotkaniu z Utrechtem.

The Reds zakończyli fazę grupową Ligi Europy bezbramkowym remisem w rozczarowującym meczu przeciwko drużynie z Holandii.

Zespół Roya Hodgsona zajął pierwsze miejsce w grupie z trzypunktową przewagą nad drugim w tabeli Napoli, które zapewniło sobie awans w meczu ze Steauą Bukareszt strzelając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry.

Dla Jonesa był to drugi występ w czerwonej koszulce odkąd przeniósł się na Anfield z Middlesbrough za 2 miliony funtów tego lata i pierwszy od wrześniowej porażki w Carling Cup z Northampton.

Po nieudanym debiucie Jones odetchnął z ulgą mogąc wymazać tamto spotkanie z pamięci i kończąc mecz z czystym kontem.

- Wspaniale było zagrać – powiedział.

- To zawsze trudne jeśli przez jakiś czas nie grasz, wejść na boisko i pewnie bronić.

- Było kilka zagrań, które wykonałbym lepiej, gdybym był w rytmie meczowym, ale i tak jestem zadowolony z czystego konta i z samej możliwości gry.

Jones dostał szansę po tym jak Hodgson zdecydował się dać odpocząć Pepe Reinie, ale Australijczyk zdaje sobie sprawę, że niełatwo będzie wygryźć Hiszpana ze składu.

- Od dawna wiadomo, że Pepe to świetny bramkarz.

- Oglądałem go w akcji od dłuższego czasu i wiedziałem na co się decyduję.

- Miło, że Pepe pozwolił mi zagrać, ale wątpię, żeby dał mi wiele więcej szans w tym sezonie!

- Naprawdę cieszyłem się z możliwości występu i nie pozostaje mi nic innego jak dalej ciężko pracować.

W meczu żadna z drużyn nie stworzyła sobie wielu szans na zdobycie bramki a w Liverpoolu wyjątkowo brakowało zawodnika, który wziąłby na siebie ciężar gry, jednak Jones uważa, że drugi skład the Reds może być zadowolony ze swojego występu.

- Myślę, że podeszliśmy do meczu profesjonalnie.

- W pierwszej połowie nie graliśmy źle, natomiast w drugiej połowie gra się bardziej rozciągnęła.

- Byłoby miło wygrać na własnym boisku, przed naszymi fanami, ale zremisowaliśmy i zachowaliśmy czyste konto. Wygraliśmy grupę, co jest dobrym osiągnięciem. Osobiście czyste konto wziąłbym w ciemno przed każdym meczem.

Liverpool pozna swoich rywali w fazie pucharowej podczas losowania, które odbędzie się w piątek w Nyon.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (0)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (1)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (4)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports