LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 766

HISTORIA LFC W SKRÓCIE - cz I


Przez najbliższych 12 dni będą Państwo mogli współuczestniczyć w specjalnym dodatku, który zawiera szczególne wydarzenia dla Liverpool Football Club.

Jedyny Bill Shankly

Nikt nie jest większy, niż Liverpool FC. Jest jednak pewien Szkot urodzony w Glenbuck, któremu wiele nie brakuje do takiego statusu. Człowiek ten chciał stworzyć z Liverpoolu "niepokonany bastion" i przez 15 lat pracy na stanowisku menedżera the Reds, dogłębnie udało mu się tego dokonać.

Bill Shankly pracował wcześniej w Huddersfield Town, jednak w 1959 roku objął stanowisko menedżera Liverpoolu. Warto podkreślić, że klub męczył się ze swoim bytem w Second Division. W roku 1962 drużyna wróciła do najwyższych rozgrywek w Anglii. W sezonie 1963/64, the Reds zdobyli swoje szóste mistrzostwo kraju do kolekcji.

Rok później, Shanks poprowadził Liverpool do pierwszego zwycięstwa w Pucharze Anglii. W roku 1965 the Reds pokonali Leeds rezultatem 2-1 na Wembley. W tym samym sezonie, Liverpool stracił szansę na triumf w Pucharze Europy, gdyż przegrał 4-3 w kontrowersyjnym stylu z Interem Mediolan w półfinałach.

Po drugim pojedynku, który the Reds przegrali 3-0 we Włoszech, Shanks powiedział: - Przed meczem w Mediolanie powiedzieli mi, że bez względu na wszystko i tak nie awansujemy. To była istna wojna. Dwie bramki Interu padły niesłusznie i atmosfera wpłynęła na nich tak samo, jak na nas.

Pod wodzą Shanksa, Liverpool zdobył jeszcze dwa mistrzostwa Anglii (w roku 1966 i 1973), Puchar UEFA (1973) i w końcu kolejny Puchar Anglii (1974). Poza boiskiem Szkot również zostawił za sobą wielką pracę. Shankly zaszczepił w klubie tradycje i etos, który określił Liverpool znany nam obecnie: czerwone stroje, tablicę "This is Anfield" w tunelu i sławny boot room, miejsce spotkań jego najbliższych współpracowników.

Bill Shankly zmarł w 1981 roku po ataku serca, ale jego posąg stoi dumnie przed Anfield. Jego imię na zawsze będzie na ustach wszystkich fanów Liverpoolu. Sprawił, że ludzie byli szczęśliwi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (3)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com