SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1516

Właściciele oczekują poprawy


Właściciele Liverpoolu zaczynają tracić cierpliwość do Roya Hodgsona. Amerykanie chcą zobaczyć lepszą formę na boisku albo menedżer klubu może ponieść konsekwencje - podaje Tony Barrett w piątkowym wydaniu The Times.

Fenway Sports Group (FSG) wykazuje zrozumienie wobec wyzwania, jakie ma przed sobą Hodgson od czasu przejęcia ekipy the Reds. Z drugiej strony włodarze klubu są zaniepokojeni, że menedżer nie zdołał jeszcze wypełnić planu minimum.

Amerykanie nie chcą zmieniać głównego trenera w klubie podczas kampanii, to jednak są głęboko poruszeni ostatnimi komentarzami Hodgsona. Menedżer Liverpoolu wyraził nadzieję, że "kibice klubu zaczną wspierać zespół", po fatalnej porażce 1-0 z Wilkami na Anfield.

Hodgson spotka się z dziennikarzami w Melwood w piątek, przed sobotnim pojedynkiem z Boltonem. The Reds muszą pokazać lepszą postawę na boisku, żeby menedżer klubu mógł utrzymać swoją posadę. Liverpool rozpocznie nowy rok kalendarzowy mając na koncie najniższą pulę punktów od sezonu 1953/54, który zakończył się degradacją do niższej ligi.

Od czasu przejęcia klubu w październiku, FSG przywiązuje dużą uwagę do swoich relacji z kibicami the Reds. Włodarze Liverpoolu oczekują wobec tego, identycznego postępowania na wszystkich szczeblach klubu. Reakcja menedżera na głosy kibiców, by pozbyć się go z Anfield, jest więc niezgoda ze stanowiskiem pracodawcy.

John W. Henry i Tom Werner, założyciele FSG, nie zawahali się jeśli chodzi o publiczne wsparcie Hodgsona mimo, że ten nie został przez nich zatrudniony w klubie. Wsparcie włodarzy przechodzi jednak poważny sprawdzian, gdyż relacje byłego menedżera Fulham z kibicami Liverpoolu został praktycznie złamane.

Zaraz po porażce z Wilkami, Hodgson otwarcie wyraził swoje rozczarowanie brakiem wsparcia od fanów Liverpoolu. Podczas czwartek porażki the Reds w sześciu meczach EPL na trybunach rozbrzmiewały przyśpiewki "Hodgson for England", po których menedżer stwierdził, że nie doświadczył wsparcia dla swoich zawodników.

- Mam szczęście, że wsparcie, które otrzymuje pochodzi z samego klubu i piłkarzy - powiedział Hodgson. - Od momentu kiedy tutaj trafiłem, nie doświadczyłem wielkiego wsparcia od kibiców.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com