Oddajcie nam Fernando Torresa
Co do diabła dzieje się z Fernando Torresem? Nie zrozumcie mnie źle, nie chcę go atakować. Ma światowej klasy umiejętności i będąc w najwyższej formie jest naprawdę znakomitym napastnikiem.
Jednak dzisiejszy Fernando Torres nie jest Fernando Torresem z poprzednich sezonów.
Jeśli wciąż zmaga się z urazami, powinniśmy o tym wiedzieć. Jeżeli ma już dość życia w Liverpoolu i chce odejść, powinien wyjść i to oznajmić.
Skoro żadna z tych dwóch rzeczy nie jest prawdziwa - mam przynajmniej taką nadzieję - wówczas do menedżera należy znalezienie przyczyny problemu, podbudowanie zawodnika i przywrócenie radości z futbolu.
Gdy przybył na Anfield, Liverpool błyszczał, a The Kop znalazła sobie nowy obiekt kultu. Zdobywał wspaniałe bramki i pokonywał najlepszych defensorów ligi.
Teraz Fernando jest nie do poznania.
Gra w fantastycznym klubie, który dopiero co przebrnął przez najgorszy moment w swojej historii. Podczas gdy poza boiskowy koszmar mamy za sobą, pojawił się inny - mam nadzieję, że tymczasowy - tym razem na boisku.
Zdrowy, pełen zapału i uśmiechnięty Fernando Torres może odegrać znaczącą rolę w przywróceniu porządku w klubie, w którym wciąż docenia się jego umiejętności.
Proszę, odzyskajmy go!
Tommy Smith
Komentarze (0)