Hansen o Torresie i Dalglishu
Legenda Liverpoolu, Alan Hansen, wierzy, iż największym problemem, przed którym stanął Kenny Dalglish powracając na Anfield, jest kwestia słabej formy Fernando Torresa.
Mimo że Torres wczoraj zapewnił o swojej gotowości do wypełnienia całkowicie swojego kontraktu na Anfield, odrzucając wiele plotek odnośnie jego odejścia z klubu, Hansen uważa, iż wielu kibiców „podałoby rękę komukolwiek przygotowanemu na wydanie na niego 40-50 milionów funtów”, mając na uwadze jego słabą formę w tegorocznej edycji Premier League.
Hansen mówi o Torresie, który wygląda jak „cień piłkarza”, uważa iż podczas wczorajszego meczu z Manchesterem United na Old Trafford „był absolutnie bez formy”. Ekspert „The Match of the Day” sugeruje, że Dalglish postara się wesprzeć Torresa w osiągnięciu najwyższej formy, lecz Szkot między wierszami dodaje, że nikt nie miałby pretensji do Dalglisha, gdyby sprzedał słabo spisującą się gwiazdę.
Były kapitan Liverpoolu powiedział dla Daily Telegraph:
- Kenny Dalglish odziedziczył Liverpool pozbawiony pewności siebie, taki, o którym Roy Hodgson będzie uważał, że go zawiódł. Najważniejszym problemem jednak dla tymczasowego menedżera jest, bez wątpienia, co zrobić z Fernando Torresem.
- Torres pracował ciężko podczas ostatniego meczu, lecz nie ulega wątpliwości, że grał beznadziejnie zanim zszedł 13 minut przed końcem meczu z boiska.
- Zbyt często zderzał się z ziemią po pojedynkach przeciwko Jonny’emu Evansowi i Rio Ferdinandowi, to oczywiste, że gra będąc bardzo niepewnym siebie.
- Porównując to do standardu piłkarza Liverpoolu, Torres wypada kiepsko w tym sezonie i wielu kibiców byłoby szczęśliwych widząc klub skory do pożegnania się z nim za 40-50 milionów funtów.
- Nie wiem co Kenny planuje z nim zrobić, lecz bronił go po meczu, uspokajał i otoczył opieką po ściągnięciu go z boiska. To wskazuje, iż jest gotów rozbudzić w nim odwagę i spróbować, by znów dawał z siebie wszystko.
- Nie będzie to proste, bo Fernando Torres, którego teraz oglądamy, to cień piłkarza, który niegdyś zniszczył Nemanję Vidicia w meczu United-Liverpool już trzy sezony temu.
- Kenny jednak wie, że Torres to jego zdecydowanie najlepszy napastnik i to, jeżeli Liverpool ma zanotować progres przez najbliższe pół roku, zmusza go do ciężkiej pracy nad jego formą.
- Kiedy myślisz o statusie Kenny’ego pośród fanów, jeżeli zdecyduje, iż sprzedaż Hiszpana to najlepsza opcja, niewielu ludzi zada pytanie.
- Nie sądzę, że się go pozbędzie, jednak potrzebuje napastnika, który trafia regularnie do siatki i Torres jest do tego zdolny, pokazał to występując w czerwonej koszulce.
- Kenny będzie pracował nad poprawą jego pewności siebie, lecz występ zespołu ogólnie podczas meczu z United, zwłaszcza w defensywie, był tak wiele lepszy niż przeciwko Blackburn Rovers w ostatnim meczu Roy’a Hodgsona.
- To jak noc i dzień. Wszystko to muszą zauważyć piłkarze.
Komentarze (0)