Pepe Reina i nietypowe pytania
Dziennikarz Daily Mail, Dominic King przeprowadził ostatnio nietypowy wywiad z Pepe Reiną. Hiszpan mówi w nim m.in. o najlepszym i najgorszym momencie w karierze, ulubionej muzyce oraz ostatnio oglądanym filmie. Zdradza również pewien sekret… Zapraszamy do lektury!
Kto jest twoim sportowym bohaterem?
Będąc hiszpańskim bramkarzem, mogę wymienić tylko jedno nazwisko. Gdy byłem dzieckiem, Andoni Zubizaretta był gwiazdą drużyny narodowej.
Czym zajmowałbyś się, gdybyś nie został sportowcem?
To odwieczne pytanie, nieprawdaż? Nie wiem. Mam szczęście, że mogę być piłkarzem. W innym wypadku wykonywałbym zapewne zwykłą codzienną pracę.
Jaki inny sport chciałbyś uprawiać?
Nie zastanawiałem się nad tym długo. Byłbym mistrzem golfa Philem Mickelsonem, bez wątpienia. Uwielbiam grać i liczę, że mój handicap będzie kiedyś niższy niż 18.
Najlepszy moment w karierze?
Uniesienie złotego trofeum w RPA z reprezentacją Hiszpanii. Nigdy nie zapomina się zdobycia Mistrzostwa Świata. To był niesamowity moment.
...a najgorszy?
Szczerze mówiąc nie mam zbyt wielu złych wspomnień. Mam świadomość, że przegraliśmy finał Ligi Mistrzów, ale przezwyciężenie rozczarowania po porażce w wielkim meczu jest możliwe. Dzień, w którym zwolniono mnie z Barcelony w 2002 roku nie jest chwilą, do której chętnie wracam.
Jeśli w twoim domu wybuchłby pożar, jaką jedną rzecz wziąłbyś ze sobą?
Musiałby być to wszystkie zdjęcia i nagrania mojej żony i dzieci. Są najważniejszymi osobami w moim życiu.
Ulubiony utwór karaoke?
"My Way". To fantastyczna piosenka, ale nawet przez chwilę nie marzę, że zdołałbym wykonać ją jak Frank Sinatra.
Trzy najczęściej odtwarzane piosenki na twoim iPodzie?
Mógłbym wymienić tytuły, ale nic by ci nie mówiły. Często słucham flamenco.
Film, który ostatnio widziałeś?
Z dwiema małymi dziewczynkami w domu, nie mogę zbyt wiele na ten temat powiedzieć. Wydaje mi się, że było to "Dzwoneczek i uczynne wróżki".
Ulubiony posiłek przed meczem?
Kurczak z makaronem. To dla mnie najlepsza kombinacja.
Miejsce, w którym najchętniej spędzasz wakacje?
Nigdy nie zawiodłem się spędzając urlop na Ibizie. Masz tam wszystko, czego zapragniesz.
Zdradź nam sekret...
Jeśli ci powiem, przestanie już być sekretem! Oto tajemnica: Raul Meireles naprawdę sądzi, że pasują mu obrania, które nosi, ale jego spodnie są okropne. Wydaje mu się, że myślimy, iż wygląda dobrze. Nie ma nic bardziej odległego od prawdy.
Komentarze (0)