Premier League odrabia zaległości
W dwóch dzisiejszych spotkaniach Premier League nie brakowało bramek ani emocji. Manchester United pokonał Blackpool 3:2 na wyjeździe, również poza własnym stadionem Aston Villa uporała się z Wigan.
Dwa doskonałe dośrodkowania Charliego Adama wykończone przez jego kolegów dały Seasiders sensacyjne prowadzenie do przerwy w meczu z Manchesterem United. Wprowadzony w przerwie Ryan Giggs rozruszał ofensywne poczynania wicemistrzów Anglii. Odrabianie strat rozpoczął w 72 minucie Berbatov, chwilę później podwyższył wprowadzony z ławki za Rooneya Javier Hernandez, a wielki powrót Czerwonych Diabłów przypieczętował dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Berbatov. Spotkanie zostało przedłużone o 10 minut po bardzo niebezpiecznej kontuzji Rafaela, który w walce o górną piłkę uszkodził odcinek szyjny kręgosłupa. Gospodarze nie byli w stanie podnieść się po trzech ciosach i ostatecznie przegrali 3:2. Manchester United wciąż jest niepokonany w tym sezonie i pewnie przewodzi w tabeli ligowej.
Aston Villa nareszcie odsuwa się od strefy spadkowej dzięki drugiemu z rzędu zwycięstwu, tym razem nad Wigan 2:1. W składzie The Villans szanse dostało dwóch debiutantów Baker i Makoun, chociaż nie mieli udziału przy bramkach. Po bezbramkowej pierwszej połowie strzelanie rozpoczął Agbonlahor, a po chwili transferowy cel Liverpoolu, Ashley Young wykorzystał jedenastkę. Gol McCarthy’ego na dziesięć minut przed końcem meczu wprowadził nieco nerwowości, jednak wynik nie uległ zmianie. Aston Villa jest coraz bezpieczniejsza na 12 pozycji, Wigan za to wciąż w strefie spadkowej na trzecim miejscu od końca.
Wyniki wtorkowych spotkań:
Blackpool 2:3 Manchester United
Wigan 1:2 Aston Villa
Komentarze (0)