Wywiad z Kennym o Suarezie

Kenny Dalglish sądzi, że pozyskanie Luisa Suareza z Ajaksu jest oświadczeniem planów Liverpoolu Football Club. Oficjalna strona klubu poprosiła bossa o udzielenie wywiadu po tym jak Urugwajczyk podpisał 5 i pół roczny kontrakt na Anfield.

Jak bardzo jesteś zadowolony, że Liverpool sfinalizował transfer Luisa Suareza?

Jesteśmy zachwyceni. Ma świetny bilans dokonań strzeleckich. Grał na Mistrzostwach Świata i strzelał bramki, wrócił do klubu i strzelał dalej. Myślę, że fani cieszą się z jego przybycia i duże uznanie należy się nowym właścicielom - Johnowi i Tomowi, którzy dopięli formalności. Obiecali, że będą dostępne fundusze podczas tego okienka i być może znalazło się kilku sceptyków, którzy w to wątpili - jednak teraz nie ma takiej możliwości. Zdecydowanie pokazali swoje ambicje względem tego klubu piłkarskiego i udowodnili, że są zdeterminowani, aby pokierować go do przodu. To także świetne wynagrodzenie dla kibiców i piłkarzy, którzy byli fantastyczni odkąd objąłem posadę. To fantastyczny dzień dla Liverpoolu Football Club. Powinien być i zostanie ciepło przyjęty.

Mógłbyś określić to jako oświadczenie odnośnie planów klubu?

Ambicja klubu wciąż pozostała do udowodnienia. Kiedy dowiedzieliśmy się, że będą dostępne pieniądze, powiedzieliśmy, że dołożymy starań, aby wydać je odpowiedzialnie i myślę, że ten transfer przyniesie Liverpoolowi Football Club same korzyści. Wszyscy mogą być szczęśliwi. To świetne wpłynęło na nastrój każdego w klubie.

Jakie są jego główne cechy?

Strzela bramki. Jest szybki, gra inteligentnie, w Ajaksie przeszedł wielką lekcję i wyczekujemy pracy z nim. Trzymamy kciuki, aby wszyscy byli zadowoleni.

Istnieje wiele przykładów piłkarzy, którzy przybywali z Holandii i nie utrzymywali swojej reputacji - jak bardzo ufasz, że Luis odniesie sukces w Premier League?

Zawsze znajdą się ludzie, którzy przybędą i zawiodą, ale nie rozumiem dlaczego ktoś patrzy od negatywnej strony kiedy ktoś przychodzi do klubu. Jest inny od wszystkich ludzi - to pierwszy Luis Suarez, który tu przybył. Nie pozyskalibyśmy go, jeśli sądzilibyśmy, że się nie przystosuje.

Otrzymał nr 7, który ty rozsławiłeś - jak wielką masz nadzieję, że Luis Suarez dołączy do listy nazwisk wielkich numerów 7, które grały dla LFC?

Nie, ja go nie rozsławiłem - Kevin Keegan tego dokonał i ja miałem szczęście, że mogłem przyjść do fantastycznego klubu i nosić koszulkę z tym numerem.

Jednak ta lista zawiera nazwiska wielkich piłkarzy i byłoby świetnie, jeśli mógłby się na niej znaleźć...

Chcemy, aby po prostu był sobą - aby wszedł i grał. Nie chcemy pokładać na nim żadnej presji, chcemy aby dał z siebie co najlepsze. Nie będziemy porównywać go z postaciami z przeszłości. Z pewnością jest lepszym piłkarzem niż Kevin i ja teraz!