Aurelio o Wigan, Kennym i Luisie
Fabio Aurelio ma nadzieję, że the Reds podtrzymają w sobotę dobrą passę i pokonają Wigan Athletic. Liverpool jest aktualnie na szóstym miejscu w tabeli dzięki serii czterech meczów wygranych bez straty bramki.
Aureli wierzy, że niezmiernie ważne jest, by Czerwoni przedłużyli dobrą serię pokonując u siebie the Latics. Obrońca twierdzi, że jest to tym ważniejsze, że następny ligowy mecz the Reds zagrają dopiero 27 lutego przeciwko West Ham United.
- Zdobycie trzech punktów jest bardzo ważne. Następny mecz Premier League mamy za dwa tygodnie, więc ewentualne zwycięstwo dałoby nam możliwość pracy, skoncentrowania się na Lidze Europy i wywarcia większej presji na zespołach znajdujących się w tabeli wyżej od nas.
- Dlatego właśnie myślę, że będzie to niezmiernie istotne, zwłaszcza, że gramy u siebie po raz pierwszy od osiągnięcia świetnego rezultatu w niedzielę. Będzie to dla nas bardzo ważny mecz.
- Fani odegrają dla nas tą samą rolę, którą zawsze odgrywają, będą jak dodatkowy zawodnik. Myślę, że widzą, że zespół działa dużo lepiej niż wcześniej i to jeszcze bardziej ich do nas zbliży. Będzie to bardzo pomocne, zwłaszcza na własnym boisku.
- Kiedy zaczynasz osiągać wyniki pewność wraca, piłkarze zaczynają bardziej cieszyć się grą i wszystko staje się coraz lepsze.
- Teraz widać, że nasza praca wciąż się poprawia i myślę, że jest to dla nas bardzo dobre, zarówno dla poszczególnych zawodników jak i całej drużyny. Fakt, że wygrywamy pozwala nam na wszystko patrzyć z zupełnie innej perspektywy.
Ostatnie dwie wygrane Liverpoolu zostały osiągnięte dzięki wykorzystaniu przez Kenny’ego Dalglisha formacji 3-5-2.
Aurelio czuje, że zmiana formacji okazała się bardzo dobra dla drużyny. Bardzo chwali sobie również pracę, jaką wykonują na boiskach treningowych w Melwood menedżer i nowy trener pierwszego zespołu, Steve Clarke.
- Myślę, że spisujemy się świetnie. Widać, że obrona jest bardzo solidna i myślę, że ten system pozwala nam być dużo pewniejszymi z tyłu mając trzech środkowych obrońców a jednocześnie daje możliwość szerokiej gry. Oczywiście jest to decyzja Kenny’ego i w tym momencie myślę, że jest ona trafiona – powiedział Fabio.
- Steve Clarke okazał się bardzo, bardzo dobrym wzmocnieniem klubu. Na treningach widać jego doświadczenie. To co robimy uległo zmianie i myślę, że pomaga to drużynie na boisku, ponieważ widzimy różnicę.
- To, co mamy okazje oglądać na treningach widać teraz na boisku, więc jest to dla nas bardzo pomocne.
W sobotę minie sześć tygodni od kiedy Dalglish powrócił na tron w Liverpoolu.
Aurelio czuje, że wyniki pokazują, iż decyzja właścicieli o oddaniu Królowi jego władzy była właściwa.
- To było ogromne wydarzenie (powrót Dalglisha), zwłaszcza, że miało miejsce w momencie, w którym rzeczy nie układały się dobrze. Myślę, że wrażenie, jakie wywarł pomogło uspokoić sytuację i zacząć od nowa. Właśnie to zostało zrobione.
- Był najwspanialszym piłkarzem Liverpoolu, musiał więc wywrzeć wrażenie.
- Podobnie ze Stevem Clarke’iem. Myślę, że zatrudniając tą dwójkę klub podjął dobrą decyzję.
- Myślę, że pokazują, że była ona dobra osiągając dobre wyniki, czyste konta i odsłaniając nowe oblicze drużyny.
Aurelio miał swój udział w każdym z czterech ostatnich zwycięskich meczów Liverpoolu, ze Stoke City powierzono mu miejsce w wyjściowym składzie w roli środkowego pomocnika.
Brazylijczyk zaliczył dotąd dziewięć występów w sezonie. Choć kontuzje nie pozwoliły mu zwiększyć tej liczby, przyznaje, że jest zadowolony z tego co udało mu się zrobić podczas swojego pobytu na boisku.
- Oczywiście chciałbym móc spędzić na boisku więcej czasu, ale myślę, że podczas minut, które dostałem starałem się przystosować i wypełniać otrzymane od trenerów zadania.
- Byłem nieco zaskoczony, kiedy dowiedziałem się, że ze Stoke zagram jako defensywny pomocnik, ale zadowolił mnie mój występ. W przyszłości zobaczymy co przygotował dla mnie Kenny.
Aurelio wyjawił też, że oczekuje, iż nowy nabytek Czerwonych, Luis Suarez będzie podążał szlakiem prawdziwego snajpera.
Nowy numer 7 już otworzył swój rachunek Strzelecki bramką przeciwko Stoke i Aurelio jest pewien, że to dopiero przedsmak wielu przyszłych goli.
- Jak dotąd mieliśmy z nim tylko kilka treningów, ale widać, że dysponuje bardzo dobrym wykończeniem i jeśli tylko stworzy mu się sytuacje strzeli wiele bramek – zakończył Aurelio.
Komentarze (0)