Saric strzela, rezerwy wygrywają
Późno oddany strzał Nikoli Sarica zadecydował o zwycięstwie drużyny Rezerw Liverpoolu, potwierdzającej swoją dobrą formę w wygranym 1-0 towarzyskim spotkaniu rozegranym dzisiaj po południu z zespołem Crewe.
Duński napastnik w 84. minucie lewą stopą przeciął drogę piłce i wypuścił niski strzał w daleki róg bramki w spotkaniu, w którym młoda drużyna, na oczach samego Kenny’ego Dalglisha odesłała z kwitkiem Kolejarzy.
The Reds podeszli do tego meczu bez swoich stałych graczy i szef drużyny John McMahon wykorzystał tę okazję, dając po raz pierwszy szansę Conorowi Thomasowi.
17-latek wypożyczony z Coventry City do końca sezonu, pokazał się z dobrej strony i wyglądał na opanowanego pod każdym względem, co udowodnił w zaciętym spotkaniu w Kirkby.
Goście nominowali na to spotkanie stosunkowo mocną wyjściową jedenastkę i nie było niespodzianką, że już w 6. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia.
Piłka w polu karnym napotkała w powietrzu doświadczonego Francuza Marca-Andre Manga, ale jego strzał w światło bramki został zablokowany przez Andre Wisdoma, który pewnie prezentował się w swoim pierwszym starcie od wyleczenia poważnej kontuzji.
Następnie Manga uwolnił się od Emmanuela Mendy z lewej strony pola bramkowego Liverpoolu, a obrońca czerwonych, próbując wrócić, podciął stopy napastnika Crewe, pozostawiając sędziego bez wyjścia, jak tylko podyktować rzut karny.
Do jego wykonania ustawił się Antoni Sarcevic, ale jego niski strzał został świetnie wybroniony przez Martina Hansena.
Wkrótce po tym Rogovi Poulsen, zawodnik reprezentacji Wysp Owczych U-21, huknął daleko od celu, przed tym jednak, jak Hansen znowu był zmuszony do działania, kiedy dobrze zszedł, żeby zablokować akcję Mangi po sprytnym podaniu od Sarcevica.
Liverpool rzadko stwarzał sytuacje zagrażające bramce przeciwnika, ale zawodnicy dostali dobrą szansę po 30 minutach gry, kiedy Saric spostrzegł szeroki cross Brada Smitha.
Pod koniec pierwszej połowy Kolejarze ponownie zmarnowali okazję, kiedy Poulsen, znajdując się na pewnej pozycji strzeleckiej zepsuł strzał z 16,5 metra.
Po przerwie McMahon zastąpił Hansena Bradem Jonesem i wprowadził także Karla Claira, Jakuba Sokolika, Toma Kinga i Henoca Mukendiego.
Zmiany prawie od razu zaprocentowały, kiedy Saric wyłożył piłkę Clairowi, młodzik jednak twarzą w twarz z celem zahamował tę okazję.
Crewe odpowiedziało i miało pecha - strzał Saracevica odbił się od słupka.
Ich obrońcy byli wyraźnie górą, ale Mukendi mógł to zmienić, tym razem to on jednak wstrząsnął słupkiem.
Steven Irwin był obok tej akcji, nękając dwóch obrońców i niwecząc ich wysiłki dosyć daleko od lewego słupka Steve’a Phillipsa.
Z minuty na minutę stawało się coraz bardziej oczywiste, że decydujący dla tego spotkania będzie jeden gol, a goście znowu podeszli bliżej, kiedy Joel Grant nadbiegł z lewej strony i posłał strzał w kierunku bramki, który w końcu wybił Jones.
Wtedy Michael Roberts strzelając z dystansu przetestował Phillipsa, przed tym jak Saric wygrał spotkanie na sześć minut przed końcem meczu, wybiegając z prawej strony i nisko uderzając w odległy róg bramki.
Skład Rezerw: Hansen (Jones 45), Irwin, Smith (King 45), Mendy, Wisdom (Sokolik 45), Thomas, Roberts, Kohlert (Clair 45), Cooper, Ince (Mukendi 45), Saric.
Komentarze (0)