LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1292

Repka chciał stawić czoła Torresowi


Kapitan Sparty Praga Tomasz Repka jest lekko rozczarowany, że nie będzie miał okazji spotkać się z Fernando Torresem podczas pierwszego meczu Liverpoolu ze Spartą Praga w ramach 1/16 finału Ligi Europy.

Były obrońca West Hamu jeszcze nigdy nie pokonał The Reds. Jego dorobek w barwach Młotów to jeden remis i trzy porażki.

Od momentu grudniowego losowania Repka nastawiał się bardzo mocno na bezpośrednią rywalizację z hiszpańskim internacjonałem. Nadzieje zniknęły kiedy Torres przeniósł się do Chelsea za 50 mln funtów.

Przez kontuzję pachwiny w meczu nie zagra także Steven Gerrard. Repka, uważa że nieobecność tego piłkarza czyni Liverpool słabszą drużyną niż tą, z którą mierzył się w barwach West Hamu.

- Pomimo, że obecnie są dość mocni to kiedy ja grałem w Anglii byli nie tylko mocni, ale również występowali w Lidze Mistrzów, a liczba wielkich graczy była większa niż obecnie - powiedział Repka.

- Nasi młodzi piłkarze nie będą onieśmieleni. Pomimo, że mamy szacunek dla rywala - na który sobie zapracowali - nie uważam, aby było wystarczająco dużo czasu na pokorę i strach.

- Bardzo czekałem na pojedynek z Torresem, ale bez niego też będzie dobrze. Mam nadzieje na poprawienie bilansu w meczach przeciwko Liverpoolowi.

Czeska liga rozpoczęła zimową przerwę w połowie listopada i nie wznowi rozgrywek przed końcem miesiąca.

Ostatni ważny mecz Sparty to potyczka z CSKA Moskwa 15 grudnia w ramach fazy grupowej LE, po tym meczu rozgrywali tylko sparingi podczas wizyty w Dubaju.

Te czynniki sprawiają, że drużyna Kennego Dalglisha przystąpi do meczu ze Spartą jako faworyt. Liverpool jest niepokonany w ostatnich sześciu meczach Premier League Repka powiedział jednak, że to nie powinno być coś co będzie zaprzątać głowę gospodarzom, chcą oni skupić się na sile swojej drużyny.

- Wszystko zależy od dobrej organizacji, koncentracji na tym co robimy. Wiele będzie zależeć także od osobistej odpowiedzialności każdego gracza w czasie jutrzejszego meczu.

Trener Jozef Chovanec przyznaje, że jego drużyna nie jest faworytem w tym dwumeczu, nawet bez kontuzjowanych piłkarzy takich jak Gerrard czy Agger niewiele się zmienia, dodaje.

- Liverpool jest mocną drużyną i nie uważam że brak jednego piłkarza może mieć wpływ na całą drużynę - powiedział Chovanec.

- Wiedzieliśmy od początku, że Liverpool to jedna z najmocniejszych drużyn, na którą mogliśmy trafić.

- Gramy na pewno z bardzo ciężkim przeciwnikiem, ale jesteśmy na to gotowi, ponieważ rozgrywaliśmy sparingi z mocnymi drużynami, aby dobrze się przygotować.

- Czekamy niecierpliwie na jutrzejszy mecz, ponieważ pracowaliśmy bardzo ciężko, aby znaleźć się na tym etapie rozgrywek.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Mohamed Salah wspiera młode piłkarki w Liverpoolu  (0)
28.03.2025 20:04, FroncQ, Liverpool Echo
Kontuzja Doaka a jego przyszłość  (0)
28.03.2025 17:59, Wiktoria18, thisisanfield.com
Kerkez o pogłoskach transferowych  (0)
28.03.2025 12:55, Maja, The Athletic
Salah zostanie królem strzelców?  (1)
28.03.2025 12:37, Redbeatle, liverpoolfc.com