LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1491

Lawrenson o meczu ze Spartą


Myślę, że fakt iż to Glen Johnson był najbliżej zdobycia bramki w czwartkowy wieczór w Pradze, świadczy o braku opcji Liverpoolu w ataku. Zawsze uważałem, że ważne jest podchodzenie do meczu u siebie z golem na wyjeździe i chociaż Kenny Dalglish nie wystawił defensywnego składu, nie spodziewałem się bramki.

Mecz pomógł menedżerowi odkryć kilka prawd o jego zespole.

Przede wszystkim, David Ngog nie może grać jako samotny napastnik.

Po prostu nie wydaje się zdolny do przetrzymania piłki i można zastanawiać się, czy kiedykolwiek mu się to uda, nawet mając do pomocy innego piłkarza.

Johnson natomiast wyglądał na najbardziej efektywnego piłkarza, wychodzącego do przodu. Można krytykować go za grę w defensywie, jednak nie mogłem dostrzec nikogo, kto tak bardzo angażował się w akcje ofensywne.

Martin Kelly dobrze radził sobie na prawej obronie, ale jeśli Kenny chce powrócić do systemu z cofniętymi skrzydłowymi, który tak dobrze sprawdził się w meczu z Chelsea, prawa flanka jest idealnym miejscem dla Johnsona.

Gdy myślisz o podaniach, jakich będzie potrzebował Andy Carroll, dochodzisz do wniosku, że niezbędny będzie ktoś wrzucający piłki w pole karne.

Mówiąc to, nie widzę wielu problemów w czwartek.

Thomas Repka spędził cały mecz na próbach odcięcia Ngoga - przedostać się za niego i dwu lub trzy bramkowe zwycięstwo nie powinno być problemem.

Mark Lawrenson

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Mohamed Salah wspiera młode piłkarki w Liverpoolu  (0)
28.03.2025 20:04, FroncQ, Liverpool Echo
Kontuzja Doaka a jego przyszłość  (0)
28.03.2025 17:59, Wiktoria18, thisisanfield.com
Kerkez o pogłoskach transferowych  (0)
28.03.2025 12:55, Maja, The Athletic
Salah zostanie królem strzelców?  (0)
28.03.2025 12:37, Redbeatle, liverpoolfc.com