Co pokazało przyjęcie Suareza?
Zapytaj jakiegokolwiek menedżera, a powie ci, że charakter zawodnika jest równie ważny, jak jego talent. To, co wydarzyło się zeszłej niedzieli udowadnia, że Liverpool kupił zawodnika, który śmiało może odhaczyć obie cechy.
Trzy tygodnie po opuszczeniu stolicy Holandii po transferze opiewającym na 22,7 miliona funtów, Suarez powrócił, by się pożegnać.
Emocjonalne sceny możemy oglądać na YouTube, gdy Suarez odbiera należne mu honory okrążając boisko po zwycięstwie 1-0 nad VVV Venlo.
To, jak bardzo kochano Urugwajczyka w Ajaksie jest jasne dla wszystkich, którzy widzieli jak tłum recytował jego imię, a nawet zaśpiewał własną wersję „You’ll Never Walk Alone”.
Oczywiście strzelenie 111 goli w 159 meczach pozwala na pozytywne zapisanie się we wszelkich annałach, lecz Suarez dał z siebie coś więcej.
24-latek był kochany, gdyż zawsze dawał wszystko, co mógł. Nauczył się języka i otrzymał w końcu opaskę kapitana.
Suarez udowodnił, że jest możliwe sfinalizowanie wielkiego transferu bez utraty reputacji i szacunku. To klasowy zawodnik i strata Ajaksu jest zyskiem Liverpoolu.
Komentarze (0)