PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 993

The Reds witają HMS Liverpool


Niszczyciel z brytyjskiej floty, HMS Liverpool, przycumował w czwartek w miejskich dokach. Liverpool FC oraz główny sponsor klubu, Standard Chartered, postanowili uatrakcyjnić pobyt załogi w mieście.

Okręt królewskiej marynarki wojennej, którego portem macierzystym jest Portsmouth, przybył na swą ostatnią wizytę w Merseyside, gdyż w przyszłym roku planowana jest jego likwidacja.

Aby uczcić okazję Liverpool i Standard Chartered podarowali załodze 27 biletów na czwartkowy mecz w Lidze Europy ze Spartą Praga.

Po meczu członkowie załogi zostali zaproszeni do siedziby Carlsberga, gdzie mieli okazję spotkać gracza meczu ze Spartą – Dirka Kuyta oraz legendę the Reds, Alana Kennedy'ego.

Następnego popołudnia personel niszczyciela typu 42 wziął udział w meczu przeciwko członkom sztabu szkoleniowego Liverpoolu. W akademii klubu, gdzie został rozegrany mecz, załoga miała również okazję na sesję zdjęciową z Pucharem Europy, który później został przetransportowany na okręt.

Brian Hall, przedstawiciel Liverpool FC, powiedział:

- Wielu z członków załogi to fani Liverpoolu, więc Standard Chartered zdecydowało się przekazać im bilety na mecz ze Spartą Praga.

- W piątek zagrali mecz ze sztabem Liverpoolu. To było świetne przeżycie dla nich.

- Od wielu lat istnieje więź między klubem a okrętem. Za każdym razem kiedy zawija do portu w Liverpoolu, to prawdziwa przyjemność móc gościć jego załogę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Rusza nowy projekt LFC Foundation w Etiopii (0)
01.07.2025 19:22, Bartolino, liverpoolfc.com
Rozmowy o transferze Núñeza do Napoli trwają (8)
01.07.2025 17:08, Wiktoria18, thisisanfield.com
Robertson niezdecydowany w sprawie przyszłości (3)
01.07.2025 15:55, Maja, thisisanfield.com
Podejście Slota do pre-seasonu (2)
01.07.2025 12:53, BarryAllen, thisisanfield.com
Styl gry Wirtza i jego chemia z Frimpongiem (3)
30.06.2025 19:39, Tomasi, liverpoolfc.com