Kelly liczy na szybki powrót
Martin Kelly ma nadzieję na pozytywne wieści po prześwietleniu kontuzjowanego uda i chce kontynuować serię fantastycznych występów pod okiem Kenny'ego Dalglisha.
Reprezentant Anglii do lat 21 zmuszony był przedwcześnie opuścić boisko w przegranym 3:1 meczu z West Hamem po tym jak pod koniec pierwszej połowy w trakcie rajdu z piłką po prawym skrzydle naderwał mięsień.
- Od razu wiedziałem, że to kontuzja uda – powiedział Kelly w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
- Ścigałem się ze Scottem Parkerem na prawym skrzydle, kiedy poczułem szarpnięcie w prawym udzie. Nie było mowy o kontynuowaniu gry.
- Niedługo będę miał prześwietlenie i miejmy nadzieję, że kontuzja nie będzie poważna.
- Zazwyczaj szybko dochodzę do zdrowia. Mamy w klubie dobry sztab medyczny, więc liczę na to że uda mi się szybko wrócić.
Porażka na Upton Park przerwała serię ośmiu meczów bez porażki Liverpoolu. Kelly twierdzi, że zespół chce jak najszybciej się zrehabilitować i w następną niedzielę na Anfield w meczu z Manchesterem United pokazać na co ich stać.
- Jesteśmy bardzo zawiedzeni wynikiem i tym co zaprezentowaliśmy w niedzielę, ale musimy o tym zapomnieć i skupić się na ważnym meczu z United.
- Gramy u siebie, będziemy mieli kibiców po swojej stronie i mamy nadzieję, ze uda nam się wywalczyć rezultat jakiego oczekują.
Komentarze (0)