Mensah nie obwinia Suareza
Obrońca reprezentacji Ghany, John Mensah nie ma zamiaru wymierzać sprawiedliwości Luisowi Suarezowi podczas niedzielnego meczu w ramach 30. kolejki angielskiej Premier League. Kontrowersyjne zagranie Urugwajczyka podczas mundialowego spotkania z Ghaną nie zaprząta głowy Mensaha.
Piłkarz Sunderlandu powiedział, że kiedy wyjdzie na murawę będzie skupiony tylko i wyłącznie na meczu i nie ma zamiaru odgryzać się na byłym napastniku Ajaxu Amsterdam.
Suarez w ostatnich minutach ćwierćfinałowego meczu zatrzymał piłkę ręką na linii bramkowej za co został wyrzucony z boiska. Rzutu karnego nie wykorzystał Asamoah Gyan i to doprowadziło do rozegrania konkursu rzutów karnych. Do dalszego etapu rozgrywek przeszli Urugwajczycy.
Mensah nalega, że to zdarzenie zostało już zapomniane i koncentruje się tylko na trzech punktach w spotkaniu z Liverpoolem.
- Nie rozmyślam nad tym, co zrobił podczas mistrzostw świata. Skupiam się teraz na powstrzymaniu Liverpoolu przed zdobyciem punktów. Gram w Sunderlandzie, który zmierzy się przeciwko Liverpoolowi a nie tylko Suarezowi.
- On wie, że ludzie z Ghany byli zmartwieni tą sytuacją, ale nie zrzucam winy na niego i nie myślę o tym.
Komentarze (0)