Adam ignoruje plotki
Charlie Adam powiedział, iż schlebiają mu nowiny o możliwym transferze do Manchesteru United, Liverpoolu czy Tottenhamu. Szkocki pomocnik uparcie twierdzi jednak, iż jego rolą jest koncentracja na obronie Blackpool przed spadkiem.
United to ostatni z klubów, o których chodzą pogłoski, iż są zainteresowane playmakerem Mandarynek. Adam był obiektem nieudanych podchodów i ofert transferowych ze strony Liverpoolu i Spurs podczas ostatniego okienka transferowego.
Adam powiedział:
- To przywilej być łączonym z takimi klubami, lecz nie chodzi tu tylko o mnie, także o mój klub i kolegów.
- Pomogli mi, radzili sobie równie dobrze.
Były młodzik Rangersów, którego kontrakt wygasa pod koniec następnego sezonu, stwierdził, że nic nie wie o swojej przyszłości po maju.
- Nie myślę o tym – dodał 25-latek.
- Martwię się tylko o najbliższych osiem meczów dla mojego klubu i chcę utrzymać Blackpool w lidze, o to przecież chodziło nam zawsze.
Po pierwszych szturmach na wysokie pozycje w Premier League, w której Blackpool nie grało od 1971 roku, ostatnie 10 meczów skończyło się z bilansem zaledwie jednego zwycięstwa, co umieściło ich punkt nad strefą spadkową.
Zespół, który wpada w swobodny upadek jest zwykle tym, który znajdzie się w strefie spadkowej, lecz Adam, który jest również debiutantem w Premier League, mówi:
- Jesteśmy po prostu skoncentrowani na każdej kolejnej grze i staramy się grać tak, jak umiemy.
- Koniec końców, jeśli będziemy wystarczająco dobrzy, zostaniemy w lidze. Tabela nigdy nie kłamie.
Podopieczni Iana Halloway’a mogą znaleźć się wśród ostatniej trójki gdy pojadą w niedzielę walczyć z Fulham, zaś każdy z pozostałych kandydatów do spadku mecz zagra dzień wcześniej.
- Każdy mecz jest dla nas ważny.
- Od początku, do końca sezonu, to wielka gra.
- Będziemy więc oczekiwali kolejnych i starali się zdobyć tyle punktów ile to możliwe przed końcem sezonu, miejmy nadzieję że będzie to wystarczać do utrzymania w Premier League
Komentarze (0)