LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 855

Zapowiedź meczu


Sobotni mecz z WBA wydawać by się mógł kolejnym niezbyt ciekawym starciem z co najwyżej przeciętnym zespołem, jednym ze spotkań jakich w sezonie są dziesiątki. Tym razem będzie jednak inaczej.

Pikanterii jutrzejszemu wydarzeniu dodaje fakt, że przeciwko swoim byłym podopiecznym stanie człowiek, który latem przybył do Liverpoolu z nadzieją na wielkie sukcesy. Człowiek, który spędził na Anfield pół roku i sposobem w jaki prowadził zespół oraz swoimi wypowiedziami zraził do siebie wszystkich fanów the Reds. Człowiekiem tym jest Roy Hodgson.

West Bromwich Albion zatrudniło wyjątkowo niepopularnego wśród kibiców Czerwonych menedżera 25 lutego 2011. Zajął on miejsce zwolnionego wcześniej Roberto Di Matteo i jak dotąd może pochwalić się dorobkiem sześciu punktów w czterech meczach. The Baggies Hodgsona wygrali jedno i zremisowali trzy z tych spotkań. Udało im się nawet wykorzystać słabą ostatnio formę Arsenalu i wywalczyć cenny w kontekście walki o utrzymanie punkt.

Po czerwonej stronie barykady sytuacja również wygląda dobrze. Liverpool przegrał jedynie dwa z dziesięciu ligowych spotkań pod wodzą Króla. The Reds w swej walce o końcową pozycję dającą miejsce w europejskich pucharach pokonali między innymi Chelsea 1-0 i rzucili na kolana Manchester United wygrywając 3-1. Forma jaką prezentuje nasza nowa gwiazda , Luis Suarez, przekracza najśmielsze oczekiwania kibiców, w dodatku po kontuzji do strzelania wrócił Andy Carroll, który zdobył bramkę w towarzyskim meczu reprezentacji Anglii.

Ostatnie starcie między Liverpoolem i West Bromem zakończyło się skromnym zwycięstwem the Reds po bramce strzelonej przez Fernando Torresa. Czerwoną kartkę obejrzał wtedy pomocnik the Baggies, James Morrison. Ogólny bilans rywalizacji między klubami również wygląda bardzo dobrze dla Liverpoolu.

West Bromwich przegrało dwanaście ostatnich spotkań z Liverpoolem. W dziewięciu ostatnich meczach the Baggies nie zdołali strzelić nawet bramki. Nasza ostatnia ligowa porażka z jutrzejszym rywalem miała miejsce 30 lat temu, przegraliśmy wówczas 2-0.

Ludzie Hodgsona bez wątpienia mogą jednak pocieszyć się faktem, że po kontuzji wraca najlepszy strzelec zespołu Peter Odemwingie, który zdobył w tym sezonie dziesięć bramek. W szeregach West Bromu na pewno nie wystąpi natomiast Graham Dorrans mający problemy z kostką. Niepewny jest również udział w jutrzejszym spotkaniu Carlosa Veli.

Kenny Dalglish nie będzie mógł natomiast skorzystać z usług Martina Kelly’ego i Fabio Aurelio. Obaj zawodnicy mają problemy ze ścięgnami. Zapewne nie zobaczymy jutro również Stevena Gerrarda i Jonjo Shelveya, którzy są już co prawda zdrowi, jednak może być zbyt wcześnie na ich powrót do gry.

Jutrzejsza przeprawa na The Hawthorns z pewnością nie będzie należała do łatwych. Typowa dla Hodgsona taktyka opierająca się na twardej defensywie, linii pomocy grającej blisko obrony, długich piłkach do napastników i okazjonalnych kontratakach, która zupełnie nie zdawała egzaminu w Liverpoolu sprawdza się bardzo dobrze w słabych zespołach takich jak WBA. Im szybciej the Reds zdołają przełamać mur ustawiony przed bramką przeciwnika tym większe będą nasze szanse na pomyślny rezultat.

Bardzo pomocna może być w tym nieobliczalność Luisa Suareza, który pokazał nam już, że w pojedynkę potrafi rozmontować każdą formację defensywną. The Baggies nie mogą również pozwolić sobie na zbyt głębokie cofnięcie się pod własną bramkę, ponieważ wtedy spustoszenie w ich szeregach może zasiać dzięki swojej grze głową Andy Carroll.

Niezależnie od tego, jak będzie wyglądało jutrzejsze spotkanie Czerwoni powinni wywieźć z West Bromwich trzy punkty. W końcu nie przegrywamy już masowo meczów wyjazdowych. Nie prowadzi nas Hodgson.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (15)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com