LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 881

Podsumowanie soboty na Wyspach


Niedawno zakończyło się ostatnie z siedmiu spotkań otwierających 32. kolejkę Premier League. Nie zawiedli faworyci z Manchesteru i Londynu, pewne zwycięstwa odniosły także Everton i Bolton zbliżając się w tabeli do czekających na poniedziałkowy mecz The Reds.

Nadzieje na utrzymanie w lidze zostały nieco zachwiane w Wolverhampton. Gospodarze już po pierwszej połowie przegrywali z Evertonem trzema bramkami. W końcówce spotkania na boisku pojawił się wychowanek Liverpoolu Adam Hammill, nie pomógł jednak Wilkom w zdobyciu choćby honorowej bramki. Podopieczni Moyesa mają już tylko punkt straty do Liverpoolu, rozegrali jeden mecz więcej.

Również na Ewood Park gole padały tylko w pierwszej połowie. Goście z Birmingham otworzyli wynik w 26. minucie za sprawą Bowyera, tuż przed przerwą zdołał wyrównać Hoilett. Przed meczem oba zespoły sąsiadowały w tabeli na miejscach 14-15 i taki stan nie uległ zmianie. Blackburn ma tylko 3 punkty więcej niż ostatnie Wigan i musi szukać zwycięstw w przyszłych meczach aby zapewnić sobie bezpieczną przewgę.

Zajmujący ósme miejsce Bolton skutecznie pozbawił ekipę West Hamu marzeń o jakiejkolwiek zdobyczy na Reebok Stadium. Bohaterem dnia został wypożyczony w styczniu z Chelsea Daniel Sturridge. Młody Anglik imponuje formą w ekipie Kłusaków, w ośmiu meczach sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali.

Swój cel minimum osiągnęli aktualni mistrzowie Anglii. Chelsea pokonała u siebie Wigan 1:0, chociaż kibice z Stamford Bridge liczyli na lepszy występ z czerwoną latarnią ligi. Całą drugą połowę zaliczył wracający po kontuzji Yossi Benayoun, jednak nie wprowadził zbytniego ożywienia w szeregi The Blues. Jedyny gol w meczu padł dosyć przypadkowo, gdy Malouda wbił piłkę do siatki w zamieszaniu po rzucie rożnym bitym przez Drogbę. Chelsea nie traci punktów w walce o Champions League, ma już tylko punkt straty do trzeciego Manchesteru City, który rozegrał już jeden mecz więcej. Już we wtorek Chelsea zagra rewanżowy ćwierćfinał Ligi Mistrzów na Old Trafford, Carlo Ancelotii dał więc odpocząć swoim gwiazdom, Terry’emu i Torresowi, szansę na grę po kilkumiesięcznych przerwach dostali za to Yossi i Alex.

Tempa nie zwalnia również Manchester United. Sir Alex Ferguson podobnie jak Ancelotti wprowadził na powrót do składu Antonio Valencię powracającego po kontuzji jeszcze z jesieni poprzedniego roku. Fulham nie grało źle, jednak dwie szybko stracone bramki autorstwa Berbatova i właśnie Valencii odebrały im nadzieję na choćby remis. Po zmianie stron gracze z Londynu długo utrzymywali się przy piłce, nie potrafili jednak stworzyć jasnych sytuacji strzeleckich. W bramce Czerwonych Diabłów wystąpił Tomasz Kuszczak i chociaż przez większość spotkania się nudził, raz wykazał się piękną paradą broniąc końcami palców strzał Eidura Gudjohnsena.

Rozczarowującej porażki na własnym stadionie doznał Sunderland. Prześladowana ostatnio kontuzjami drużyna Steve’a Bruce’a uległa po zaciętym meczu WBA 2:3. Początek meczu przebiegał po myśli gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Shoreya z 10 minuty. Wyrównał strzelając swoją jedenastą bramkę w sezonie Peter Odemwingie, jednak Bardsley odpowiedział już dwie minuty później. Roy Hodgson zdołał natchnąć swoich piłkarzy w szatni i w drugiej połowie do siatki trafiali już tylko goście z West Bromwich. Gole Mulumbu i Scharnera zapewniły im cenne wyjazdowe zwycięstwo i awans na 13 miejsce w tabeli. Przy obu pozostałych bramkach asystował Odemwingie.

Tottenham Hotspur wreszcie przerwał niemoc strzelecką i pokonał Stoke 3:2. Koguty nie potrafiły zdobyć gola w poprzednich dwóch meczach ligowych oraz starciu z Realem Madryt. Antybohater wtorkowego meczu Ligi Mistrzów, Peter Crouch tym razem pokazał się z dobrej strony strzelając dwie bramki, przedzielone trafieniem Modrica. Straty próbowali odrabiać Etherington i Jones, ale ich gole nawet przez chwilę nie gwarantowały Garncarzom punktów. Przewaga Spurs nad Liverpoolem rośnie i przy iluzorycznych szansach na awans do półfinału LM podopieczni Redknappa skupiać się pewnie będę na gonieniu Manchesteru City, do którego tracą jeszcze 5 punktów.

Komplet sobotnich wyników Premier League:

Wolverhamton 0:3 Everton

Blackburn 1:1 Birmingham

Bolton 3:0 West Ham

Chelsea 1:0 Wigan

Manchester United 2:0 Fulham

Sunderland 2:3 West Brom

Tottenham 3:2 Stoke

Pozostałe mecze 32. kolejki:

Blackpool – Arsenal, niedziela 14:30

Aston Villa – Newcastle, niedziela 17:00

Liverpool – Manchester City, poniedziałek 21:00

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (0)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com