Wywiad z Conorem Thomasem
Rezerwy Liverpoolu przygotowują się do pojedynku z Boltonem, a my kontynuujemy serię wywiadów z zawodnikami drugiej drużyny. Tym razem naszym rozmówcą jest wypożyczony z Coventry City Conor Thomas.
Młody pomocnik zachwycił skautów Liverpoolu wspaniałymi występami dla Coventry City i angielskiej reprezentacji U-17. Jego debiut dla "Błękitnych" to mecz z Birmingham City w ramach rozgrywek o Puchar Anglii. Thomas uważany jest za jednego z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia.
W wywiadzie opowie nam między innymi o swoim pojedynku z byłym Kanonierem Aleksandrem Hlebem oraz o tym dlaczego chciałby uzyskać wskazówki na temat wykończenia akcji od Robbiego Fowlera.
Najwspanialsza chwila w meczu?
Wyjście w pierwszym składzie Coventry City przeciwko Birmingham City w meczu o Puchar Anglii. Ten mecz to jak na razie moje największe doświadczenie. Grałem przeciwko Hlebowi, który występował w Arsenalu i Barcelonie, to było niesamowite przeżycie.
Stadion, na którym chciałbyś zagrać?
Bardzo podoba mi się nowe Wembley, ale zagranie na Santiago Bernabeu to moje największe marzenie.
Jakich innych drużyn sprawdzasz wyniki?
Zawsze sprawdzam wyniki Coventry City, ponieważ to klub z którego przyszedłem. Jeśli mówimy o drużynach spoza Anglii to śledzę jak radzi sobie Barcelona.
Pierwsza koszulka piłkarska?
Chyba była to domowa koszulka reprezentacji Anglii, miałem numer 8 na plecach.
Na kim wzorujesz swoją grę?
Jest kilku zawodników, których podziwiam. Oczywiście Steven Gerrard jest jednym z nich, to fantastyczny zawodnik. Lubię także Paula Scholesa i Jacka Wilshera. Myślę, że Wilshere ma bardzo udany sezon, wykreował swój styl gry, który odpowiada jego pozycji na boisku.
Twoje najsilniejsze strony?
Podania i utrzymywanie się przy piłce. Poruszanie się po boisku też jest u mnie dobre.
Elementy, nad którymi musisz pracować?
Mógłbym strzelać więcej bramek. Myślę, że obecnie pomocnicy muszą to robić. Ostatnio trenował z nami Robbie Fowler, on z pewnością umie wykańczać akcje. Wciąż ma w sobie ten instynkt - wierzę, że nauczę się od niego paru rzeczy.
Ostatnio ściągnięty album?
Fame Chrisa Browna, jest przyzwoity.
Ostatnio obejrzany film?
Miasto złodziei. Bardzo dobry film, opowiada o napadach na banki. Obejrzałem go w drodze na nasz mecz z Aston Villą, gorąco polecam.
Kto się najgorzej ubiera?
Muszę chwile pomyśleć. Mówiąc szczerze nie ma wiele źle ubranych osób. Ostatnio Deale Chamberlain przyszedł w bardzo dziwnych butach, podobnych do butów klauna. Koledzy nabijali się z niego. Ja też chyba wybiorę Chamberlaina.
Najgorszy gust muzyczny?
Nie jestem pewny. Każdy słucha czegoś innego. W szatni na ogół słuchamy muzyki Nikoli Sarica. W jego kolekcji jest dużo hip - hopu. Ktoś to lubi, ktoś nienawidzi i to jest normalne. Jeśli chodzi o muzykę mogę słuchać wszystkiego.
Najlepszy kumpel w zespole?
Trzymam się z większością chłopaków, ale najbliżej chyba z Suso.
Najśmieszniejszy zawodnik w drużynie?
Jeszcze raz powiem Suso. Jego niektóre komentarze są wspaniałe. On cały czas uczy się języka i zdarzają mu się różne wpadki oraz pomyłki, czasami zabawny jest po prostu jego akcent. Suso jest świetny, w każdej sytuacji potrafi nas rozbawić.
Kto spędza najwięcej czasu przed lustrem?
Chyba będzie to Mendy. Uwielbia podziwiać siebie przed lustrem!
Najbardziej wyszkolony technicznie zawodnik?
Prawdopodobnie Suso albo Alex Cooper. Coops uwielbia robić przekładankę. Graliśmy kiedyś dwóch na dwóch i robił ją cały czas, ma do tej sztuczki wspaniałe możliwości. Jego stopy są bardzo szybkie.
Najlepszy gracz w historii na twojej pozycji?
Według mnie Xavi lub Andres Iniesta.
Najlepsza rzecz w graniu dla LFC?
To wielki klub. Trenować tutaj każdego dnia to wspaniała sprawa. Liverpool bardzo różni się od Coventry, tam grałem w pierwszej drużynie i wszystkim chodziło tylko o trzy punkt, tutaj trenerzy stawiają także na rozwój piłkarza. Jako zawodnik The Reds mogę korzystać z wielu udogodnień przygotowanych dla piłkarzy, bardzo to doceniam. Liczę, że szybko uda mi się wykonać krok do przodu.
Komentarze (0)