Wenger przygotowany na Carrolla
Arsenal ma powód, aby obawiać się przybycia na Emirates Stadium Andy'ego Carrolla - Anglik będzie chciał sprawić, by Londyńczycy odnieśli drugą porażkę w tym sezonie na własnym boisku z zespołem z Carrollem w składzie.
W listopadzie ubiegłego roku, strzelił on zwycięską bramkę, kiedy to Newcastle pokonało Arsenal 1-0. Andy wyskoczył wyżej od Łukasza Fabiańskiego i strzelił głową do pustej bramki Polaka z 14 metrów.
Arsenal będzie miał innego bramkarza w niedzielę - Jensa Lehmanna, lub, co bardziej prawdopodobne, Wojciecha Szczęsnego, który wrócił do pełnych treningów po tym, jak zwichnął palec w zeszłym miesiącu w przegranym meczu z Barceloną w Lidze Mistrzów. Jednak obaj będą mieć ten sam problem: jak zneutralizować Carrolla, którego dwa gole dla Liverpoolu przeciwko Manchesterowi City w poniedziałek sugerują, że jest on gotowy, aby znów dręczyć Arsenal.
- Szczególnie mam w myślach jego drugą bramkę przeciwko City, kiedy to wykazał się dobrym przewidywaniem i świetnie uderzył piłkę. Tym razem musimy go uspokoić - powiedział menedżer Arsene Wenger.
Środkowy obrońca Arsenalu, Johan Djourou, również może być dostępny, po tym jak przeszedł wczoraj sprawnościowe testy po kontuzji zwichniętego ramienia.
Komentarze (0)