Kenny z uznaniem o Newcastle
Na przedmeczowej konferencji prasowej Kenny zapowiedział dokładne sprawdzenie stanu kolana Andy’ego Carrolla przed jakąkolwiek decyzją odnośnie występu w niedzielnym meczu z Newcastle.
Numer 9 Liverpoolu doznał urazu w czasie zremisowanego 1:1 spotkania z Arsenalem i do tej pory nie wiadomo, czy będzie w stanie zagrać przeciwko byłemu klubowi.
- Nie wiemy, czy będzie gotowy. Mamy dopiero czwartek więc zostało kilka dni do meczu. Nie sądzę, żeby natura wiedziała o meczu z Newcastle i przyspieszyła leczenie. Jeśli nie będzie w pełni zdrowy to po prostu nie zagra.
- Dla Andy’ego byłby to najważniejszy mecz w sezonie, ale na pewne rzeczy po prostu nie mamy wpływu.
Obecnie ekipa z ST James’ Park zajmuje jedenaste miejsce w tabeli i cieszy się udanym powrotem do najwyższej klasy rozgrywek po krótkim pobycie w Championship.
Dalglish jest pod wrażeniem ich gry w tym sezonie i dobrej formy którą prezentują mimo zmiany trenera i straty Carrolla w ostatnim dniu okienka transferowego.
- Myślę, że mieli bardzo dobry sezon. Dopiero awansowali do ligi, w dodatku zmienili trenera. Było na ten temat sporo szumu, ale klub poszedł do przodu i dobrze sobie radzi.
- W styczniu Alan stracił Carrolla i nie miał szans na znalezienie jego następcy. Po prostu nie było już czasu. Biorąc pod uwagę okoliczności mogą być w pełni usatysfakcjonowani swoją postawą.
- Zostajesz nagrodzony za to, co pokazujesz na boisku. Jeśli nie jesteś wystarczająco dobry, nie będziesz zdobywał punktów. Czy klub zbliża się do strefy spadkowej, czy włącza do walki o europejskie puchary zależy tylko i wyłącznie od postawy zawodników i ich gry.
- Newcastle ma pełnych pasji kibiców. To fantastyczny klub i świetne miejsce aby pokazać swoją piłkarską wartość. Przez ostatnie lata nie potrafili ustabilizować formy, może uda się to z nowymi właścicielami.
- W tych rozgrywkach zagrali kilka świetnych meczów, przede wszystkim z Arsenalem kiedy odrobili czterobramkową stratę.
Komentarze (0)