Nowy skaut
Według Sunday Times, Liverpool zatrudnił jednego z czołowych krajowych skautów by pomógł w ściąganiu nowych talentów do składu Dalglisha. Dowodem na niepodważalną jakość nowego członka sztabu jest określenie Mela Johnsona jako „człowieka odpowiedzialnego za sprowadzenie Garetha Bale’a do Tottenhamu”.
Okazuje się, że Johnson „pracował przy Damienie Comollim w Tottenhamie, gdzie występy Bale’a jako nastoletniego rezerwowego w Southampton zostały dostrzeżone przed opiewającym na 7 milionów funtów transferem”.
Fani The Reds nie powinni jednak zbyt się ekscytować.
Nim Bale’a zakontraktował Tottenham, zagrał 45 razy dla pierwszego zespołu, był powoływany przez kadrę Walii i ogłoszony został Młodym Piłkarzem Roku w Championship.
Dobra robota skauci.
Nie było to tak imponujące jak „dostrzeżenie” przez Everton Alana Balla w finale Mistrzostw Świata, lecz nie stało od tego daleko.
Holenderski klub Eredivisie, VVV-Venlo zaoferował kontrakt młodemu piłkarzowi o nazwisku Baerke van der Meii.
Młody Baerke nie podpisał kontraktu osobiście. Ba, nie potrafi nawet mówić. Ma 18 miesięcy.
- Pozycja brzdąca nie została jeszcze określona – mówi oświadczenie klubu. – Możemy jednak mówić o prawonożnym zawodniku z dobrą techniką strzału, wytrzymałością i, co najważniejsze: genach futbolowych od swojego dziadka.
Nikt nie skomentował jego dryblingu.
Dave Prentice, Liverpool Echo
Komentarze (0)