Roy: Nie mam żalu do Liverpoolu
Roy Hodgson powiedział, że nie ma żalu do Liverpoolu po swoim zwolnieniu i dodaje, że pobyt w West Bromwich pomógł ponownie stanąć mu na nogi.
Trenerowi podziękowano po 6-miesięcznym okresie za pracę na Anfield a jego miejsce zajął Kenny Dalglish.
Były menedżer Fulham zostawił Czerwonych na 12 miejscu a przez moment zajmował nawet miejsce w strefie spadkowej.
W West Bromie idzie mu już zdecydowanie lepiej, w ostatnich 10 meczach jego podopieczni przegrali zaledwie 1 spotkanie.
63-letni coach powiedział, że dobrze zaaklimatyzował się przy The Hawthorns i dodaje, że nie ma pretensji do swojego poprzedniego pracodawcy.
- Pobyt w Liverpoolu był dobrym doświadczeniem i nie żałuję tego czasu.
- Sprawy nie przybrały dla mnie najlepszego biegu. Dobrze, że wrócili na właściwe tory i jestem szczęśliwy widząc ich coraz wyżej w tabeli.
- Dzięki Liverpoolowi miałem okazję wrócić do wielkiego futbolu. Owszem nie był to dla mnie łatwy okres, ale z pewnością nie żałuję.
- Tutaj w WBA fani są wspaniali i nieustannie mnie wspierają. Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć.
Komentarze (0)