Raport finansowy klubu

Jak dowiadujemy się z opublikowanego dziś raportu finansowego, Liverpool FC przyniósł w zeszłym roku stratę w wysokości 20 milionów funtów netto. Ostatni pełny rok działalności w klubie Toma Hicksa i George'a Gilletta, datowany od sierpnia 2009 roku do lipca 2010 przyniósł również roczny wzrost odsetek od długu o prawie 5 milionów funtów, z 13 milionów w roku 2009 do 17,7 miliona w 2010.

Raport ujawnia również kwotę przeznaczoną na odprawę Rafy Beniteza i jego bezpośrednich współpracowników. Wyniosła ona 8 milionów funtów.

Raport finansowy Liverpoolu za okres poprzedzający kupno klubu przez New England Sports Ventures, później przemianowanej na Fenway Sports Group, został w zeszłym tygodniu złożony w rejestrze spółek i wkrótce ma zostać opublikowany.

Przejęcie klubu, po serii dramatycznych posiedzeń sejmowych w Sądzie Najwyższym w październiku, umożliwiło właścicielom Boston Red Sox, Johnowi Henry'emu i Tomowi Wernerowi, na redukcję rocznych odsetek do 3 milionów funtów.

FSG spłaciło wynoszący 200 milionów funtów dług, którym Hicks i Gillett obciążyli klub.

Byli właściciele narazili się tym samym na liczne protesty fanów. Kibice oskarżyli ich o złamanie danych wcześniej obietnic i osłabianie pozycji klubu olbrzymimi odsetkami od pożyczki wziętej pod kupno klubu w lutym 2007 roku.

Liczby dobrze oddają kondycję klubu w ostatnim roku panowania Hicksa i Gilletta. Dyrektor wykonawczy klubu, Ian Ayre określił ten czas jako „przypis do historii”.

Ayre zwrócił uwagę, że sytuacja finansowa klubu całkiem się odwróciła odkąd okres rozliczeniowy się zakończył. Trzy miesiące później Ayre wraz z byłym prezesem klubu, Sir Martinem Broughtonem oraz byłym dyrektorem wykonawczym Christianem Purslowem, zmusili Hicksa i Gilletta do odejścia.

Przychody klubu zwiększyły się o 7 milionów funtów, ze 177 do 184 milionów.

W liczbach tych nie zawiera się jednak rekordowy dochód za reklamę na koszulkach wynoszący 81 milionów funtów, który w zeszłym roku Ayre wynegocjował z bankiem Standard Chartered.

„Wydatki administracyjne” na Anfield wzrosły o 20 milionów funtów z 162 do 182 milionów. W większości na wydatki te składały się koszty przedłużenia kontraktów z piłkarzami.

Dochód z transferów przyniósł 23 miliony funtów, co w większości zawdzięczamy sprzedaży Xabiego Alonso do Realu Madryt.

Przychody z praw do transmisji telewizyjnych wzrosły o 5 milionów funtów do kwoty 80 milionów.

Na wydatki złożyło się również 2,9 miliona funtów przeznaczone na planowanie związane z projektowaniem i pozwoleniami na budowę nowego stadionu. Zwiększyło to całkowitą kwotę wydaną na aktywa związane z budową nowego stadionu do 48,4 miliona funtów.

Byli właściciele byli początkowo przekonani, że do końca ostatniego okresu rozliczeniowego (31 lipca 2010) nowy stadion będzie już ukończony.

FSG szuka najlepszego możliwego rozwiązania w kwestii nowego stadionu. Proces ten w chwili złożenia raportu nie został jeszcze zakończony, ale bardzo prawdopodobny jest znaczący zwrot środków przeznaczonych na projekty nowego stadionu (wykonanych za rządów Hicksa i Gilletta przez architektów z firmy HKS z siedzibą w Dallas) do końca następnego okresu rozliczeniowego (31 lipca 2011).

Zarząd kontynuuje monitorowanie kosztów funkcjonowania i przychodów z obecnego stadionu. Okres ten może potrwać do pięciu lat, włączając w to rok bieżący. Jest on uważany za niezbędny punkt odniesienia w kwestii oceny bilansu klubu. W rzeczywistości, z uwagi na niewielki roczny koszt utrzymania stadionu, Anfield może pozostać siedzibą klubu na następne lata.

- To historyczna chwila dla klubu – powiedział Ayre.

- Zdawaliśmy sobie sprawę z trudności otaczających nasze finanse, ale obecnie wszyscy są świadomi jak bardzo zmieniła się nasza sytuacja.

- Daje to klubowi liczne, nowe możliwości.

- Mamy możliwość inwestycji w drużynę, dług jest mniejszy i możemy wspierać rozwój klubu.

- Zanotowaliśmy również znaczący wzrost handlowy.

- Klub jest obecnie w znakomitej kondycji.