Carragher chwali dobry start
Jamie Carragher pochwalił dewastujący start Liverpoolu w meczu przeciwko Fulham, wygranym ostatecznie 5-2. To zwycięstwo przedłuża nadzieję the Reds na europejskie puchary w przyszłym sezonie.
Dwie bramki Maxiego Rodrigueza i jedna Dirka Kuyta dały Liverpoolowi prowadzenie 3-0 jeszcze przed przerwą. Moussa Dembele dał Fulham iskierkę nadziei, jednak strzał Maxiego w drugiej części gry ją zgasił, a dzieła zniszczenia dopełnił Luis Suarez. Bramkę na zmniejszenie rozmiarów porażki zdobył w końcówce Steve Sidwell.
Wygrana w tym spotkaniu pozwoliła Liverpoolowi awansować z powrotem na piąte miejsce w tabeli, dwa punkty nad Tottenhamem Hotspur i tylko cztery za Manchesterem City.
- Zagraliśmy bardzo dobrze. Zdobyliśmy wcześnie trzy bramki, jednak myślę, że w pierwszych czterdziestu pięciu minutach to nie był prawdziwy zespół Fulham - powiedział Jamie Carragher.
- W drugiej połowie, kiedy przejęli piłkę, sądzę, że zaczęliśmy grać trochę nerwowo, jednak kiedy Maxi strzelił czwartego gola, było już po meczu.
- Gramy w ostatnich meczach bardzo dobrze, rośnie pewność siebie, czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkania i chcieliśmy solidnie rozpocząć. Nie zawsze tak się to zaczyna, jestem pewien, że Fulham również chciało dobrze zacząć, to był jednak nasz dzień.
- Kiedy wygrywasz wszystko cię cieszy i teraz każdego dnia uśmiech gości na naszych twarzach, czekamy na kolejne mecze. Wierzymy w siebie i chcemy kontynuować tę passę.
To był występ numer 666 Carraghera w Liverpoolu, dzięki czemu znalazł się na drugim miejscu w historii pod tym względem. Jednakże, 33-latek typowo skromnie wypowiedział się, kiedy został o to zapytany.
- To dla mnie miłe osiągnięcie. Stało się nawet lepsze, ponieważ wygraliśmy - powiedział Carra.
- Mogłeś usłyszeć kibiców po meczu, jadą do domu szczęśliwi. Musimy teraz czekać na Tottenham i miejmy nadzieję, że podtrzymamy tę passę.
Liverpool imponuje w ostatnich spotkaniach fenomenalną formą i spytano Carraghera, czy the Reds są w stanie przenieść ten pęd na kolejny sezon i powalczyć o trofea.
- Jestem tu od długiego czasu i wciąż słyszę to pytanie. Tak jak powiedziałem, chcę tylko cieszyć się chwilą. Gramy dobrze i wygrywamy.
- Przyszły sezon będzie świeżą, czystą kartą dla wszystkich i zaczniemy od początku.
- Mam nadzieję, że uda nam się zabrać tę pewność i formę ze sobą do kolejnego sezonu, jednak nie sądzę, aby ktokolwiek w Liverpoolu zaczął robić głupie przechwalanki albo nakładać na nas presję.
- Chcemy tylko kontynuować zwycięstwa i cieszyć się futbolem.
Komentarze (0)