Reina z nadziejami o nowym sezonie
Pepe Reina patrzy z optymizmem w przyszłość i dodaje, że nie może się już doczekać następnego sezonu z Liverpoolem pod wodzą Kenny'ego Dalglisha. Hiszpański bramkarz był zachwycony wczorajszymi wiadomościami na temat nowego kontraktu dla bossa.
Golkiper The Reds widzi postęp zespołu pod wodzą Króla i jest przekonany, że przywróci on Czerwonym niedawny blask.
- Tak, oczekuję już następnego sezonu. Przedłużenie umowy przez Dalglisha i Clarka to wspaniałe informacje dla wszystkich. Idziemy we właściwym kierunku i wszyscy optymistycznie podchodzimy do przyszłości.
- Od dłuższego czasu czekałem na kolejną ligową kampanię. Owszem miałem pewne wątpliwości w grudniu, gdyż wtedy nawet nie marzyliśmy o pozycji, którą aktualnie piastujemy.
- Widać zdecydowaną różnicę w klubie na przestrzeni tych paru miesięcy. Dzięki temu możemy naprawdę ze spokojem patrzeć w przyszłość.
Reina powiedział, że o przedłużeniu umowy przez menadżera dowiedział się z telewizji. Nie krył wielkiej radości z takiego obrotu sprawy.
- Odpoczywałem w domu i widziałem to w TV! Naprawdę bardzo ucieszyła mnie ta informacja, podobnie jak pozostałych kolegów.
- U każdego z nas jest mnóstwo uśmiechu na twarzy i chcemy, by tak było jeszcze długo. Oczywiście nie możemy zapominać o ciężkiej pracy, chcąc rywalizować z najlepszymi rywalami.
- Piąta pozycja nie jest szczytem marzeń Liverpoolu. Celujemy w wyższe lokaty i zamierzamy to zrobić w kolejnym sezonie.
Pepe zdaje sobie sprawę, że The Reds muszą jeszcze wykonać swoje zadanie w niedzielę, w czasie meczu ze Spurs, który może zapewnić klubowi udział w przyszłorocznej Lidze Europy.
- Wszyscy oczekujemy z nadziejami kolejnej kampanii, ale najpierw musimy dokończyć swoją pracę w niedzielę.
- W przypadku zwycięstwa zapewnimy sobie 5 miejsce i taki jest właśnie nasz cel, pokonać Tottenham. Po ewentualnym zwycięstwie będziemy mogli wreszcie odpocząć, na co w pełni zasłużyliśmy.
Komentarze (0)