Glen wskazuje na Lucasa
The Reds wciąż mają szasnę na awans do Ligi Europy a nasz czarnoskóry obrońca może się tylko zastanawiać co by było, gdyby zespół osiągnął dobrą formę kilka kolejek wcześniej. W ciągu pełnego wzlotów i upadków sezonu najlepszym graczem LFC był według Johnsona Lucas Leiva.
Niezależnie od końcowego miejsca w tabeli Anglik uważa, że środkowy pomocnik zrobił dla klubu w tym roku więcej niż ktokolwiek inny.
- Wskazałbym Lucasa – mówi Glen LFC Weekly – Na początku sezonu, jeszcze w czasie okienka transferowego były plotki że klub chce go sprzedać, ale jego następne występy pokazały jak szybko sprawy potrafią się zmieniać w futbolu.
- W tej chwili jest jednym z pierwszych jeśli chodzi o wybór podstawowej jedenastki. Udało mu się przekonać do siebie fanów za co również należy się uznanie. Jestem bardzo szczęśliwy z sytuacji jego i rodziny.
Glen ma nadzieję, że z Leivą u boku i nowymi zawodnikami będzie w stanie pomóc Liverpoolowi lepiej rozpocząć przyszłe rozgrywki niż te, które dobiegają właśnie końca.
- Ludzie mówią o prawdopodobieństwach i możliwościach i tak, gdybyśmy lepiej zaczęli w tym roku, teraz moglibyśmy się nawet bić o tytuł. Tak naprawdę można szukać usprawiedliwień i gdybać na temat wszystkich niepowodzeń.
- Kiedy zbliżało się Boże Narodzenie, a my byliśmy bliżej dna tabeli niż szczytu to była szalona sytuacja. Gdyby ktoś zapowiedział ci taki układ sił przed sezonem, wyśmiałbyś go w twarz. Na szczęście pokazaliśmy wielki charakter, wszyscy trzymali się razem i udało się odwrócić nasz los.
- Zdecydowanie ten sezon składał się dla nas z dwóch diametralnie różnych połówek. To frustrujące kiedy spojrzysz na drużyny z którymi przegrywaliśmy na początku i te wszystkie stracone punkty. Gdyby nie one, walczylibyśmy o któreś z miejsc premiowanych grą w Lidze Mistrzów.
- Jeśli chodzi o pierwsze wyniki, było kilka szokujących spotkań. Kiedy jednak spojrzysz na punkt, gdzie jesteśmy teraz wiesz, że tych kilka zwycięstw mogło zrobić nam ogromną różnicę.
- Teraz to jednak przeszłość, a wszystko ma przecież swoją przyczynę. Jesteśmy w świetnej formie i chcemy przenieść ją na następny sezon aby włączyć się do walki o mistrzostwo – odważnie zapowiada Glen.
Komentarze (0)