Szkolny turniej na Anfield
Następne pokolenie piłkarzy z Merseyside spotkało się z Andym Carrollem przed finałowymi meczami Liverpool Cup 2011, które w poniedziałek rozegrane zostały na Anfield. Napastnik uścisnął dłonie i złożył autografy, zanim udał się do loży dyrektorów.
Stamtąd oglądał spotkanie siedmioosobowych drużyn dzieci ze szkół podstawowych i bez wątpienia był nim zachwycony.
Mark Lawrenson i Roonie Moran zaprezentowali natomiast trofea.
- Pokrzepiające jest, że nikt się nie przewracał, nikt nie chciał, aby rywal otrzymał kartkę lub został wyrzucony z boiska - powiedział Lawrenson w rozmowie z Liverpoolfc.tv - Miło to widzieć.
- Panuje tutaj wspaniała atmosfera. Nikt nie tworzy futbolu tak, jak ludzie z Merseyside.
Turniej po raz pierwszy rozegrano w 1979 roku i zawsze kończy się on w maju na Anfield. Zaledwie przed siedmioma laty, nasz John Flanagan reprezentował w nim Katolicką Szkołę Podstawową Chrystusa Króla, choć jego drużyna ostatecznie nie zwyciężyła.
- To najważniejszy moment szkolnego sezonu piłkarskiego - stwierdził Tim Johnson, wiceprezes Federacji Piłkarskiej Szkół w Liverpoolu - Dla dzieci z Merseyside gra na Anfield jest wielkim przywilejem. Taka okazja zdarza się raz w życiu.
- Przez lata byliśmy zadowoleni z obecności znanych piłkarzy. Powiedziano nam, że przybędzie dziś wielka gwiazda i rzeczywiście tak się stało. Klub wspiera te rozgrywki od lat.
Jako pierwsze, kibicom w liczbie 1100, zaprezentowały się dziewczynki. Trzecie miejsce dzieliły zespoły ze szkół św. Pawła (West Derby) i św. Małgorzaty Marii (Huyton). W finale znalazły się zawodniczki reprezentujące szkoły św. Jana Bosko (Maghull), które pokonały 4-1 rówieśniczki ze szkoły św. Sebastiana (Fairfield). Wygraną zapewniły bliźniaczki Doyle, Ellie i Emma, które zdobyły po dwa gole.
Potem na murawę wyszli chłopcy, jednak wcześnie do szatni zejść musieli reprezentanci szkół Lister (Tuebrook) i św. Łukasza (Formby). Rekordowe, bo trzecie z rzędu trofeum, zdobyła drużyna Farnborough (Southport), która 3-0 pokonała zawodników ze szkoły św. Pawła (West Derby). Na listę strzelców wpisywali się Charlie Ball, Mike Howard i Lucas Jones.
Zawodnikami dnia ogłoszono Emmę Doyle i Charliego Ball. Ten ostatni to obecnie członek akademii Evertonu i wydaje się mieć potencjał, który pozwoli mu w przyszłości zostać gwiazdą.
Komentarze (0)