Kartka z historii
Liverpool Football Club to nie tylko dzień dzisiejszy, to także jego historia – 18 tytułów mistrzowskich, 5 Pucharów Europy, 3 Puchary UEFA i wiele innych. Zapraszamy Was zatem do spotkań z tą historią - czasami sensacyjnych, czasami śmiesznych, a czasami sentymentalnych.
400 000 funtów. Dalglish, as Celtiku bije rekord
Zeszłej nocy Bob Paisley zapłacił rekordową sumę 400 tysięcy funtów za zawodnika Celticu Kenny'ego Dalglisha.
27-letni napastnik, który 47 razy trafiał dla reprezentacji Szkocji ma być zastępstwem za Kevina Keegana, sprzedanego ostatnio do S V Hamburger. Dalglish zadebiutuje na Wembley przeciwko Manchesterowi United w sobotnim meczu o Tarczę Dobroczynności.
Północ
Dramatyczna umowa została zawarta tuż przed północą na Celtic Park po gorączkowym dniu. Rozpoczęło się od tego, że Paisley zatelefonował do szefa Celticu Jocka Steina z propozycją rekordowej oferty, która została przedyskutowana przez dyrektorów jeszcze przed tym, jak ubiegłej nocy szkocki zespół wyruszył do Dunfermilne na towarzyski mecz z Dalglishem w składzie. W tym czasie Paisley przyjechał do Glasgow, żeby spotkać się z dyrektorami Celticu i samym Steinem, który wrócił z Dunfermline samochodem. Po tym, jak kluby uzgodniły warunki umowy, Dalglish został wezwany na Caltic Park i nie tracąc czasu złożył swój podpis, a zachwycony Paisley powiedział:
- Pozyskaliśmy podpis bardzo utalentowanego zawodnika. Kenny wykona dla nas wspaniałą pracę.
Paisley, aby utrzymać grupę zawodników z pierwszego zespołu na wysokim poziomie zapłacił ostatnio aż 100 tysięcy funtów za Alana Hansena, środkowego pomocnika Patrick Thistles Football Club.
Dalglish powiedział:
- To złota szansa. Przybyłem do Celticu 10 lat temu, po tym, jak zdobyli oni Puchar Europy. Teraz dołączę do Liverpoolu po ich europejskim triumfie. Już wyczekuję gry w Lidze Angielskiej.
Kapitan
Dalglish, który był kapitanem Celticu i poprowadził drużynę zarówno do mistrzostwa i pucharu Szkocji w zeszłym sezonie, nie wziął udziału w ostatnim Australijskim wyjeździe. Celtic bowiem postanowił rozważyć przyszłość zawodnika po powrocie.
Jak zawarto umowę po rajdzie autostradą
Menadżer Liverpoolu, Bob Paisley zameldował się w szkockim hotelu pod fikcyjnym nazwiskiem, gdy jego starania o uzyskania podpisu Kenny’ego Dalglisha osiągnęły punkt kulminacyjny (pisze Alex Goldman).
Przez dwa tygodnie od teraz, Celtic mówił nie, odrzucając wszelkie próby sprzedaży reprezentanta Szkocji. Wówczas, późnym popołudniem, menadżer Celticu Jock Stein w końcu zgodził się wysłuchać oferty Liverpoolu. Pan Paisley i prezes John Smith wsiedli zatem do samochodu i udali się na północ, gdzie zameldowali się w hotelu Moffat, jakieś 30 mil od Glasgow.
Użyli oni fałszywych nazwisk, dlatego osoby postronne nie zostały powiadomione o ich obecności w Szkocji. Celtic chciał przeprowadzić wszystko w tajemnicy. Gdyby transfer zakończył się fiaskiem, nie życzyli oni sobie, żeby inne kluby wiedziały o ich dobrej woli w związku ze sprzedażą Dalglisha. Wczoraj Celtic grał z Dunfermline, a Panowie Paisley i Stein weszli na teren Celtic Park tylnymi drzwiami, gdzie ostatecznie spotkali się i zaczęły się rozmowy. Kluby ustaliły cenę, a umowa, która pobiła rekord na Brytyjskim rynku transferowym została zawarta.
10 Sierpnia 1977
Komentarze (0)