Udany koniec sezonu dla U-18

Młodzi The Reds zapewnili emocjonujące czwartkowe popołudnie kibicom zgromadzonym aby obejrzeć ich mecz z Saint Vincent, który Anglicy gładko wygrali 4:1. Bramki strzelali Mukendi, Ngoo, Cuffy (samobój) oraz Conor Coady.

Gracze Borrella poradzili sobie w prawie tropikalnych warunkach prezentując bardzo dobrą, stylową grę i w przyjaznej atmosferze dali lekcję futbolu S. Vincent U-20.

Gospodarze byli bardzo zdeterminowani, ale jedynego acz zasłużonego gola zdobyli dopiero pod koniec meczu, kiedy imponujący Myron Samuel wykorzystał rzut karny.

U-18 podchodzili do meczu mając w pamięci bolesny remis 2:2 na zakończenie sezonu ligowego z Wolverhampton który pozbawił ich szans na mistrzostwo. Młodziki wyraźnie chciały zostawić niepowodzenia za sobą i zakończyć sezon 2010-2011 z trofeum.

Już po dziesięciu minutach The Reds mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Kristjana Emilssona, który dobrze przystawił głowę do dośrodkowania z rzutu rożnego, jednak piłka po odbiciu się od poprzeczki wyszła w boisko.

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do przyjezdnych. Adorjan pokazał, dlaczego stał się w ostatnim roku kluczowym graczem zespołu kiedy niemiłosiernie ograł swojego obrońcę i oddał mocny strzał z ostrego kąta trafiając w słupek.

Gospodarze rzadko stwarzali zagrożenie pod bramką LFC, jednak po przetrwaniu dwóch chwil grozy odważniej wyszli do przodu, a prym w ekipie Saint Vincent wiódł bardzo żywiołowy Samuel. Numer 9 pokazywał niezwykłą pasję i był bliski otworzenia wyniku kiedy zdołał minąć bramkarza Liverpoolu, jednak Stephens pozbierał się na tyle szybko, aby zatrzymać piłkę na linii bramkowej.

Do przerwy na boisku trwała prawdziwa bitwa i Samuel ponownie był blisko w 40. minucie, tym razem Stephens popisał się wspaniałą interwencją.

The Reds prawdopodobnie nie przeszkadzałby remis po pierwszej połowie, mimo to 60 sekund przed przerwą Mukendi dostał piłkę w wyniku błędu obrońców i mocnym strzałem prawą nogą dał Liverpoolowi prowadzenie.

Borrell chciał dać możliwość gry wszystkim ze swojego 20-osobowego składu i przeprowadził kilka zmian, a największy wpływ na postawę The Reds miał Michael Ngoo, który prawie natychmiast po wejściu na boisko podwoił wynik.

Był to wielki cios dla młodych graczy Saint Vincent, a po chwili cała drużyna trzymała już twarze w dłoniach gdy po zagraniu Patrika Poora piłka odbiła się od Cuffy’ego i wpadła do bramki gospodarzy po raz trzeci.

W tym momencie spotkanie było praktycznie zakończone co nie przeszkodziło Coady’emu dobić rywali strzałem z rzutu karnego tuż przed upływem godziny gry.

Przyjezdni wciąż stwarzali sobie wiele okazji strzeleckich, blisko byli Morgan i Silva jednak ostatnie słowo należało do Samuela, który wykorzystał gorąco komentowaną na trybunach jedenastkę.

Ostatni gwizdek oznaczał początek scen radości na Saint Vincent, a kibice okazali się wspaniałymi gospodarzami wchodząc na boisko aby osobiście pogratulować Liverpoolowi zwycięstwa i udanego sezonu.

Skład Liverpoolu U-18: Stephens (Belford 46), Rafferty (Poor 46), McGiveron, Coady, Regan, Roddan (Hatch 46 (Aylmer 68), Hajdu, Mukendi (Ngoo 46), Sumner (Walsh 22 (Silva 46), Adorjan, Emilsson (Clair 25 (Morgan 46)