Boss o Aquilanim i transferach

Na przedmeczowej konferencji Kenny Dalglish przyznał, że istnieje „niewątpliwa możliwosć” powrotu Alberto Aqulianiego na Anfield Road w przyszłym sezonie.

Włoski pomocnik został sprowadzony przez Rafę Beniteza w lecie 2009 roku, ale po sezonie pełnym kontuzji został wypożyczony do Juventusu.

W Turynie cieszył się udanym rokiem, wystąpił w 33 spotkaniach i przywrócił sobie renomę uznanego na kontynencie pomocnika.

- Bez wątpienia istnieje możliwość, że do nas wróci – mówił Kenny – To utalentowany gracz. Miał tutaj słaby początek ze względu na kontuzje i tak naprawdę nigdy nie osiągnął optymalnej formy po straconym okresie przygotowawczym.

- Poszedł na wypożyczenie i radził sobie tam bardzo dobrze.

- Gdyby wrócił, dla mnie byłoby to jak kolejny transfer. Nie wiem nic o żadnych granicznych datach, nie byłem wtajemniczony w rozmowy, które toczyły się na początku sezonu.

Liverpool wypożyczał kilku piłkarzy w trakcie sezonu, przedstawicielami tej grupy są między innymi Daniel Ayala i Daniel Pacheco. Rozmowy na temat przyszłości w klubie graczy, którzy spędzili okres czasu w innych zespołach dopiero zostaną rozpoczęte.

- Musimy ocenić kadrę i zobaczyć, kogo potrzebujemy. To dotyczy także graczy wracających z wypożyczeń. Im ocena zostanie wystawiona przez kluby, w których grali.

- Alberto ma najwyższy status, ale będziemy musieli się zastanowić nad przyszłością całej tej grupy.

- Nie mieliśmy jeszcze czasu aby usiąść i pogadać o wypożyczonych, Alberto jest tutaj wyjątkiem.

Dalglish jest świadom, że tego lata wielu piłkarzy przejdzie przed drzwi Melwood w jedną lub drugą stronę i zaznacza swoje surowe kryteria, którymi będzie się kierował przy sprowadzaniu nowych graczy.

- Ludzie, których szukamy to najsilniejszy kaliber w piłce nożnej. Muszą być co najmniej tak dobrzy jak nasi obecni piłkarze, a oni od stycznia pokazali wyraźnie, na co ich stać. Szukanie pośrednich rozwiązań zamiast graczy najwyższej klasy byłoby brakiem szacunku dla obecnej kadry.

- Końcówka rozgrywek była dla nas wspaniała. Przed nami mnóstwo pracy kiedy sezon się skończy, ale będziemy postępować zgodnie z planem. Ruchy transferowe są nieodłączną częścią piłki nożnej i działką każdego klubu w lecie, my nie będziemy inni.

- Chociaż może to wpłynąć na ich pozycję w zespole, zawodnicy spodziewają się nowych twarzy gotowych podnieść nasz poziom. To się stanie i chłopaki mają tego świadomość.

- Doczekaliśmy się już pozytywnego podniesienia na duchu za sprawą własnych, młodych zawodników, którzy wprowadzili do składu świeżość a co więcej świetnie sobie poradzili.

- Jeżeli sprowadzimy jakościowych ludzi i wstawimy ich w drużynę, którą już mamy to będzie pomocne dla wszystkich. Odświeżenie szatni zawsze pomaga.

- Jednak jeśli kogoś kupujemy musimy być pewni, że pomoże nam podnieść jakość drużyny, a to duże wyzwanie.

Kenny nie ukrywa, że niektóre spotkania odkąd ponownie objął ławkę trenerską Liverpoolu przekroczyły jego oczekiwania. Będzie to miało wpływ na jego decyzje przy wydawaniu zgody na zakup nowych zawodników.

- Kiedy stoisz z boku nie zawsze widać pełnię wysiłków i zaangażowania tych ludzi. Uderzyło mnie to, kiedy ponownie wszedłem do szatni.

- Nie miałem żadnych założeń. Możesz mieć swoją opinię, ale nigdy nie będzie ona pełna dopóki nie zobaczysz sytuacji od środka.

- Wiele występów było lepszych od przewidywanego przeze mnie poziomu. To wielki komplement dla graczy, albo to ja byłem tak nieczuły i nie zdawałem sobie sprawy z drzemiącego w nich potencjału.

Dziennikarze pytali trenera jaki wpływ na jego pracę i przygotowania do następnego sezonu miało podpisanie nowego, trzyletniego kontraktu z klubem.

- Nie powiedziałbym, żeby było pomocne. Od tego czasu zagraliśmy jeden mecz i przegraliśmy!

- Snułem plany już wcześniej niezależnie, czy zostałbym tu na dłużej. Nie można zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Treningi i kilka przygotowawczych spotkań wciąż trzeba zaplanować. Jako menedżer muszę podjąć decyzję odnośnie tego, jak przygotować zawodników i kiedy trenować.

- Odnośnie nowych zawodników tylko jedna osoba może decydować o transferach i jest to trener. Jest to kwestia, na którą trzeba zwrócić uwagę w naszych planach aby upewnić się, ze sprowadzimy tylko właściwych piłkarzy.