Niepewna przyszłość Maxiego
Maxi Rodriguez przyznał, że zawsze chciał powrócić do swojego pierwszego klubu - Newell's Old Boys. 30-latek przeszedł w nim przez szczeble młodzieżowe, by następnie rozegrać trzy sezony w pierwszej drużynie i trafić do Espanyolu w 2002 roku.
- Kiedy odchodziłem stąd, wiedziałem, że wrócę – powiedział Rodriguez.
- Prezydent (William Lorenzo) odezwał się do mnie i powiedziałem 'tak'. Teraz wszystko zależy od mojego kontraktu w Liverpoolu, który być może zostanie skrócony.
Pomimo udanej końcówki kampanii, Rodriguez najprawdopodobniej zostanie rezerwowym piłkarzem w przyszłym sezonie.
Podczas gdy Kenny Dalglish pragnie odświeżyć zespół i ściągnąć młodszych zawodników, wiek Rodrigueza najprawdopodobniej działa na jego niekorzyść. Jest on także jednym z najlepiej zarabiających zawodników, a tymczasem właściciele klubu chcieliby przeznaczyć więcej pieniędzy na nowych zawodników.
Piłkarz musiałby jednak zaakceptować znacznie mniejsze zarobki w swojej ojczyźnie.
Komentarze (0)