Oferta za Downinga odrzucona

Próba pokazania swoich ambicji przez Liverpool skończyła się fiaskiem po tym jak Aston Villa odrzuciła opiewającą na 15 milionów funtów ofertę za reprezentanta Anglii, Stewarta Downinga.

Dla Kenny'ego Dalglisha, menadżera Liverpoolu, jest to kolejna nieudana próba pozyskania nowego zawodnika w tym okienku transferowym, włączając w to pierwszą ofertę za Downinga, wartą 12 milionów funtów.

Mimo że klub z Birmingham pogodził się z nieuchronnym odejściem swojego skrzydłowego, nie zamierza go oddać za kwotę mniejszą niż 20 milionów funtów. Taka wycena związana jest z postępem jaki Downing zdaniem włodarzy Aston Villi uczynił po tym jak dwa lata temu został sprowadzony z Middlesbrough za 12 milionów funtów oraz jego rosnącą pozycją w kadrze prowadzonej przez Fabio Capello.

Pomimo doniesień o rzekomym zainteresowaniu zawodnikiem ze strony Arsenalu, Liverpool był jedynym klubem, który ubiegał się o podpis Downinga i wciąż wydaje się, że kompromis może zostać osiągnięty. Dużo w tej kwestii zależeć może również od samego piłkarza, który nie wyraził chęci związania swojej przyszłości z Villą. Anglikowi zostały jedynie dwa lata do końca obecnego kontraktu.

Paul Faulkner, dyrektor wykonawczy Aston Villi podjął próbę rozpoczęcia rozmów ze Struanem Marshallem, przedstawicielem Downinga, jednak dowiedział się od niego jedynie, że piłkarz ubiegłego sezonu Villi, chce pozostać otwarty na inne możliwości. Informacja ta została później potwierdzona przez samego skrzydłowego, który zdradził, że znajduje się obecnie na rozdrożu swojej kariery.

Liverpool pozostaje jego pierwszym wyborem, ale determinacja Randy'ego Lernera, właściciela Villi, żeby uzyskać najwyższą możliwą kwotę z transferu Anglika może zmusić powracającego w przyszłym tygodniu do treningów Downinga do złożenia pisemnego wniosku o transfer.

Biorąc pod uwagę transfer Ashleya Younga do Manchesteru United za 15 milionów funtów oraz kontrowersyjne zatrudnienie na stanowisku menadżera Aleksa McLeisha, byłego trenera Birmingham, Lerner zdaje sobie sprawę jak ważne dla jego klubu w tym burzliwym okienku transferowym, jest uzyskanie z transferu Downinga najwyższej możliwej kwoty, ale wie też, jakie konsekwencje może mieć zablokowanie transferu piłkarza, który chce odejść z klubu.

Jedną z możliwości zmniejszenia rozbieżności między kwotą oferowana przez Liverpool a kwotą oczekiwaną przez Villę jest włączenie do transakcji Davida Ngoga. Wyceniany przez klub z Anfield na 8 milionów funtów francuski napastnik był bliski dołączenia do Sunderlandu w zeszłym miesiącu, jednak piłkarz nie doszedł do porozumienia w kwestii swojego wynagrodzenia.

McLeish jest zwolennikiem zwiększenia siły napadu Villi, który stał się uzależniony od dyspozycji Darrena Benta. Ngog z drugiej strony, po transferach Andy'ego Carrolla i Luisa Suareza spadł w hierarchii napastników Liverpoolu i w przypadku braku transferu, szanse na jego występy w przyszłym sezonie w barwach the Reds byłyby bardzo nikłe.

Liverpool chce jak najszybciej doprowadzić do transferu Downinga, po tym jak inne cele transferowe klubu z Anfield, takie jak Phil Jones, Connor Wickham i Brad Friedel, przenieśli się do ich bezpośrednich rywali. Zdaniem Dalglisha kluczowe jest wzmocnienie lewego skrzydła, zwłaszcza po tym jak z powodu słabego debiutanckiego sezonu z klubem prawdopodobnie pożegna się Milan Jovanovic.

Tony Barrett