Aurelio chce odgrywać większą rolę
Fabio Aurelio ma nadzieję, że absencja Liverpoolu w europejskich pucharach pozwoli mu utrzymać pełną sprawność i zadomowić się w wyjściowej jedenastce The Reds. Brazylijczyk jest jednym z najlepszych technicznie obrońców w kraju, jednak kontuzje pozwoliły mu wystąpić jedynie w 131 meczach podczas pięciu lat spędzonych na Anfield.
Kontuzja łydki uniemożliwiła Aurelio uczestniczenie w dużej części przedsezonowego okresu przygotowawczego, lewy obrońca wystąpił jednak w wygranym 2-0 meczu z Valencią.
- Moim problemem są kontuzje, jestem tego świadom, jednak wciąż wierzę, że mogę być lepszy niż w poprzednich latach i częściej dostępny do gry – powiedział lewy obrońca po meczu z Valencią.
- W tym sezonie będziemy grali najczęściej raz w tygodniu, może więc to być dla mnie dobry sezon, by zaliczać serie występów.
- Doznałem kontuzji łydki na początku okresu przygotowawczego, ćwiczyłem więc na siłowni i na rowerze. Powróciłem do treningów z zespołem w zeszłym tygodniu.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, że dostałem tyle czasu na boisku ponieważ czułem się bardzo dobrze. To był dobry test po zaledwie tygodniu pracy z resztą zespołu. Fizycznie nie czułem się gorszy od reszty piłkarzy.
Aurelio cieszy się z możliwości współpracy po lewej stronie z nowym skrzydłowym Liverpoolu, Stewartem Downingiem.
31-latek uważa, że nasz nowy nr 19 jest dokładnie takim typem piłkarza, jakiego potrzebowaliśmy.
- Po raz pierwszy mogliśmy zagrać razem, dobrze współpracowaliśmy. To obiecujące oznaki na przyszłość – powiedział Aurelio.
- Potrzebowaliśmy takich piłkarzy jak Stewart, szybkich w grze na skrzydle. Głównie z powodu jego szybkości i techniki sądzę, że będzie dobrym nabytkiem.
Jako że seria meczów towarzyskich dobiegła końca, Aurelio i jego koledzy postawią ostatnie kroki w przygotowaniach do sezonu 2011-2012, który rozpocznie się sobotnim meczem z Sunderlandem na Anfield.
Brazylijczyk sądzi, że powrót do Ligi Mistrzów powinien być celem na ten sezon.
- Po pierwsze musimy wrócić do Ligi Mistrzów, a kiedy nam się to już uda, możemy myśleć o czymś więcej.
- Piłkarze są podekscytowani. Myślę, że wszyscy niecierpliwie wyczekują startu nowego sezonu. Oczekiwania wobec nas są bardzo wysokie z powodu transferów, jakich dokonaliśmy, jednak musimy również patrzeć z dalszej perspektywy; nowi piłkarze będą potrzebowali czasu, by wpasować się do zespołu.
- Niektórzy z nich już teraz bardzo dobrze czują się w czerwonej koszulce, miejmy więc nadzieję, że dobrze rozpoczniemy sezon.
Komentarze (0)