Sukces U-15 w Dublinie
Drużyna Liverpoolu do lat 15 zwyciężyła w rozgrywanym w miniony weekend turnieju w Dublinie. Młodzi The Reds pokonali w finale Celtic po konkursie rzutów karnych, a trener, Phil Roscoe nie krył swojego zadowolenia po występie swych podopiecznych.
- W turnieju tym brały dział dzieci z rocznika 1997, czyli młodsi zawodnicy drużyny U-15 oraz zespoły U-14 - powiedział Roscoe w rozmowie z Liverpoolfc.tv.
- Udało nam się dotrzeć do finału i pokonać w nim po rzutach karnych Celtic.
- Myślę, że na trybunach znajdowało się około pięć tysięcy fanów, więc było to cenne doświadczenie dla naszych piłkarzy.
- W piątek podejmowaliśmy Leicester, a w sobotę Utrecht oraz jedenastkę Irlandii. Dzięki temu zakwalifikowaliśmy się do finału.
- Sądzę, że za bramką siedziało mniej więcej dwa tysiące ludzi, co stanowi ważny czynnik. Bardzo młodzi gracze musieli zmierzyć się z presją i znakomicie sobie poradzili.
Również menedżer Akademii, Steve Cooper wyraził swoje zadowolenie z sukcesu U-15, jednak jego zdaniem, najcenniejsze jest doświadczenie wynikające z udziału w turnieju.
- To część programu rozwoju piłkarzy - powiedział Cooper - Staramy się zabierać każdego z nich za granicę co najmniej dwa razy w roku. Podstawowym powodem takiego działania jest fakt, że jeśli któryś z nich dostanie się do pierwszego składu, musi być w stanie grać nie tylko na krajowym podwórku.
- Najprostszym sposobem jest udział w młodzieżowych turniejach rozgrywanych na całym świecie, mierzenie się z różnymi kulturami i stylami futbolu.
- W Europie jest kilka wspaniałych akademii. Spójrzmy na drużyny takie jak Sporting Lizobona, z którą graliśmy przed tygodniem w NextGen Series, Ajax, Barcelonę czy Real Madryt. Przez ostatnie 12 miesięcy graliśmy przeciwko wszystkim tym drużynom w różnych kategoriach wiekowych i zapewnia to chłopcom zyskanie doświadczenia.
Komentarze (0)