Suarez przypomina mi Keegana
Im częściej oglądam w akcji Luisa Suareza tym widzę więcej podobieństw między nim a Kevinem Keeganem. Świetnie porusza się po boisku i jest wyjątkowym zawodnikiem.
Brakuje mu trochę możliwości dryblingu, ale może zatrzymać akcję, by po chwili przyspieszyć, gubiąc obrońców.
Jest niezwykle zwinnym piłkarzem i gra w sektorach boiska, których nie lubią defensorzy. Luis był głową i ramionami ponad rywalami w ostatnim meczu z Exeter.
Bardzo dobrze było widzieć strzelającego Carrolla i miejmy nadzieję, że to będzie początek jego formy bramkowej.
Andy potrzebuje piłek od Downinga czy Kuyta, by jak prawdziwy napastnik, kończyć akcję już w polu karnym.
Zbyt często koledzy posyłają mu długie piłki daleko od bramki rywala, gdzie jest osaczony przez kilku obrońców.
Tommy Smith
Komentarze (0)