TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1576

ARTYKUŁ


Zapraszamy Państwa na pierwszą część wywiadu z Brianem Barwickiem, zarządcą angielskiej piłki nożnej, byłym dyrektorem naczelnym Football Association, w którym opowiada o jego przyjaźni z Kennym Dalglishem i sytuacji, której będzie żałował do końca swojego życia.

Dzień, w którym złapałem koszulkę Kenny’ego Dalglisha

Mogło minąć 25 lat od czasu kiedy mógł stać się posiadaczem „boskiego upominku”, jednak Brian Barwick wciąż pluje sobie w brodę.

To stało się 3 maja 1986 roku, podczas wygranego meczu na Stamford Bridge, który zapewnił mistrzostwo ligi Liverpoolowi prowadzonemu przez Kenny’ego Dalglisha.

Pierwszy krok prowadzący do zdobycia podwójnej korony został postawiony i jego rolą jako dziennikarz pracujący dla BBC Sport i odwieczny fan The Reds było zebranie pomeczowych opinii.

- Piłkarze skierowali się w stronę tunelu Stamford Bridge triumfując, a ja poszedłem za nimi i wszedłem do ich szatni – powiedział.

- Nagle odezwał się głos. „Brain, wejdź, czego potrzebujesz?” To był Kenny, który znajdował się w prywatnych pomieszczeniach drużyny.

- Przystałem na jego propozycję i nagle poczułem się odosobniony będąc w tym azylu. Kenny gestem wskazał mi bym usiadł obok niego. Na moment zapomniałem o swoich obowiązkach i wykorzystałem wyjątkową okazję do tego, by podzielić się swoją radością.

- To była drużyna złożona ze wspaniałych osobowości takich jak Bruce Grobbelaar, Alan Hansen, Mark Lawrenson, Craig Johnston, Jan Molby i Ian Rush.

- Piłkarze byli ogarnięci ogromna euforią spowodowaną zapewnieniem sobie mistrzostwa ligi. W walce o ten tytuł Liverpool mocno wyprzedził Everton i West Ham United i stał siedla nich nieosiągalny. Atmosfera w szatni była elektryzująca.

- Mało brakowało a wyszedłbym stamtąd z „boskim upominkiem”. Kenny ciesząc się wraz z kolegami z drużyny, radośnie ściągnął z siebie jego znaną czerwoną koszulkę z numerem siedem i cisnął nią w moją stronę.

- To były jeszcze czasy przed tym jak zaczęto wymieniać się koszulkami i rozpoczął się szał na punkcie pamiątek piłkarskich.

- Złapałem koszulkę Kenny’ego i trzymałem ją przez parę chwil i kiedy już miałem zamiar ją zabrać z szatni, Ronnie Moran, starszy sierżant biura trenerów Liverpoolu zaczął zbierać przesiąknięte potem stroje, zauważył brakującą koszulkę moich rękach i czym prędzej mi ją odebrał. Tylko po to by mogła pójść do prania!

- Nawet teraz, 25 lat później, pluję sobie w brodę, że tego wyjątkowego dnia nie wyszedłem z szatni trochę wcześniej.

To jedna z wielu historii opowiedzianych w jego wciągającej biografii „Anfield Days and Wembley Days”, w której poznajemy jego podróż jako fanatyk The Reds od czasów dorastania w Childwall aż do przeprowadzki do miejsca władzy czyli Soho Square.

Od producenta BBC sports, poprzez redaktora naczelnego Match of the Day, kierownika ITV Sport do dyrektora naczelnego Football Assosciation – kariera Barwicka była z pewnością bujna.

Wychowany w Quarry Bank wyruszył w celu nadzoru prac na nowym Wembley i zatrudnienia menedżera reprezentacji Anglii Steve’a McClarena i Fabio Capello.

Jednak przez ostatnie pół wieku jedna rzecz w jego życiu się nie zmieniła – nieśmiertelna miłość do Liverpoolu.

28 października mija 50 lat od dnia, w którym pierwszy raz oglądał mecz na Anfield – był to mecz przeciwko Leyton Orient w drugiej lidze.

Barwick, mieszkający teraz w Twickenham, wciąż często przyjeżdża na Anfield a jego podziw dla człowieka, którego koszulkę prawie udało mu się zdobyć wciąż jest wielki.

- Pojawiałem się i znikałem z życia Kenny’ego przez ponad 30 lat, ale zawsze czułem się lepiej, gdy spędzałem czas w jego towarzystwie – powiedział.

- Zarówno on, jak i jego żona byli dla mnie zawsze bardzo mili.

- Czasy, w których wspinałem się po szczeblach kariery w BBC nałożyły się z tymi, w których on królował na Anfield.

- To był człowiek, który nie potrafił tolerować głupców, odpowiadał na pytanie pytaniem – wciąż to robi – ale jeżeli już zyskasz jego zaufanie to zawsze stał po Twojej stronie. Mnie udało się to zrobić.

- W 1980 roku pracowałem dla BBC w popularnym wtedy dziale sportowym. Moja kariera zaczęła się jako asystent producenta, później pracowałem jako producent Football Focus a następnie na wysoko cenionej i wpływowej pozycji redaktora naczelnego Match of the Day – wszystko to w czasie 10 lat, w których Kenny Dalglish i Liverpool królowali.

- Nieważne czy chodziło o wybór meczu do transmisji, edycję meczów , wybór odpowiednich wywiadów czy ustalenie obrazków na zakończenie programu, Liverpool był drużyna medialną tej ery a Dalglish jego główną artrakcją.

- Co Liverpool zyskiwał dzięki Dalglishowi to encyklopedyczna wiedza na temat gry, zarówno w kraju, jak i zagranicą. Od czasu do czasu przyjeżdżał do biura Sportsnight w Londynie i razem oglądaliśmy transmisje meczów z całej Europy. Potrafił oglądać 6 meczy na raz i dzięki niezwykłemu talentowi nie przeoczyć żadnej bramki w żadnym z nich. Miało się wrażenie, że zna każdego zawodnika na każdym z boisk.

Dobre relacje Barwicka z Dalglisha okazały się przydatne po raz kolejny, gdy Liverpool zdobył podwójną koronę w 1986 roku pokonując Everton na Wembley, gdyż wrócił do miasta autobusem wraz z drużyną świętującą zwycięstwo.

- Byłem w autobusie Liverpoolu, gdy ten wolno przejeżdżał przez zatłoczone ulice miasta. Moim zdaniem było zebrać reakcje piłkarzy podczas tej fety.

- Gdy dojeżdżaliśmy na przedmieścia Childwall przez Queens Drive powiedziałem Kenny’emu jak moja mama stała na Fiveways za każdym razem gdy Liverpool bądź Everton przywoził do domu puchar.

- Z typową dla niego złośliwością, Kenny poczekał na moment aż mijaliśmy to miejsce i popchnął mnie na przód autobusu i tak o to znalazłem się wśród zwycięskich piłkarzy i obok samego pucharu FA.

- I tak, zauważyłem moją mamę. Utraciłem resztki mojego profesjonalizmu i uniosłem sławny puchar gdy ta do nas pomachała.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com