LIV
Liverpool
Premier League
31.08.2025
17:30
ARS
Arsenal
 
Osób online 1415

KD: Bellamy gotów do gry


Kenny Dalglish wierzy, że doświadczenie Craiga Bellamy'ego wyjdzie na dobre Liverpoolowi i zespół na nim skorzysta. Walijski napastnik, który po raz drugi dołączył do the Reds z Manchesteru City, może zadebiutować w dzisiejszym meczu ze Stoke City.

Dalglish to wielki fan 32-latka, który poprzednio występował na Anfield w sezonie 2006/07. King Kenny przypuszcza, że Bellamy jest teraz lepiej przygotowany, aby odnieść sukces z the Reds.

- Craig to fantastyczny piłkarz, jest szybki i zawsze stwarza zagrożenie - powiedział Dalglish. - Zawsze wygląda tak, jakby zaraz miał strzelić. Jest teraz mądrzejszy i świetnie korzysta ze swojego doświadczenia.

- Kiedy przyszedł tu ostatnim razem, powiedział, że jest fanem Liverpoolu i zawsze chciał grać dla tego klubu. Teraz ma szansę zrobić to ponownie. Im stajesz się starszy, tym mniej okazji dostajesz, a on nie chciał tej przepuścić.

Bellamy, który spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Cardiff City, zapewne usiądzie na ławce rezerwowych w dzisiejszym meczu na Britannia Stadium. Jednakże Dalglish przekonuje, że jest on gotów do gry.

- Craig nie grał wielu spotkań; wystąpił dwa razy w kadrze i w kilku meczach towarzyskich rezerw - dodał King Kenny. - Jednak przeciwko Czarnogórze w ostatniej minucie wyglądał świetnie i nie sądzę, aby był jakikolwiek problem z jego sprawnością. Jeśli będzie musiał zagrać w sobotę, nie ma problemu.

Bellamy uczestniczył w nagłośnionym incydencie z Johnem Arne Riise, podczas swojego pierwszego pobytu w zespole the Reds, ale Dalglish nie martwi się o jego charakter.

- Nie sądzę, aby był jakiś problem - nie gra już w golfa!

- To niesamowite, jak ludzie skupiają się na tych gorszych stronach ludzi, nigdy nie zauważają dobrych zachowań, ponieważ to nie temat na dobrą opowieść.

- Na szczęście przyszedł do klubu, który nie chce tak postępować, chcemy skoncentrować się na jego dobrych występach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności