Borrell: Anfield nam pomoże
Rodolfo Borrell ma nadzieję, że magia Anfield Road pomoże jego drużynie U-19, która dzisiejszego wieczoru w rozgrywkach NextGen Series podejmie na własnym terenie Wolfsburg.
Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo z Molde pomogło młodym chłopakom zapomnieć o bolesnej porażce u siebie ze Sportingiem i teraz pełni wiary przystąpią do rywalizacji z niemieckim rywalem.
Wolfsburg aktualnie nie zdobył jeszcze punktu w rozgrywkach i Borrell liczy, że to nie ulegnie zmianie po dzisiejszej konfrontacji z podopiecznymi Stephana Schmidta.
- Zwycięstwo zawsze jest istotne dla wiary i mentalności tych chłopców, stąd 3 punkty w Norwegii były dla nas tak bardzo ważne.
- Tamta wygrana pomogła nam także w dalszych przygotowaniach treningowych, gdyż każdy z nich jest po prostu szczęśliwszy, oczekując kolejnego meczu.
- Zagraliśmy naprawdę bardzo dobre zawody i przyjemnie było zobaczyć piłkę w siatce aż 4 razy.
- Anfield to wspaniały obiekt z wielką historią i cieszymy się z możliwości ponownego występu właśnie tutaj.
- Wiem, co znaczy dla chłopaków gra na tym stadionie. To dla nich wspaniałe doświadczenie i jeśli dobrze pójdzie, zagramy tu świetny mecz.
Borrell zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie czyha na Liverpool ze strony niemieckiego teamu, mimo ich zerowego dorobku punktowego w NextGen Series.
- Ten sezon jest dla nas naprawdę ciężki, gdyż dysponujemy bardzo młodym zespołem, o czym wie każdy.
- Wiele drużyn ma kadry złożone ze starszych i bardziej doświadczonych piłkarzy, tak jak Wolfsburg.
- Mają absolutnie wszystko, by grać dobry futbol. Owszem przegrali 2 mecze, ale grali naprawdę nieźle ze Sportingiem, zanim stracili gola na 2:1.
- Wiemy, że w ostatnim sezonie wygrali wszystko na swoim poziomie wiekowym w Niemczech. Mają w swoich szeregach kilku zawodników pukających do pierwszego zespołu i dziś zagrają przeciwko nam.
- Są dobrze zorganizowanym i jakościowym zespołem. Niemieckie zespoły zawsze mają w swoich szeregach dobrze fizycznie zbudowanych piłkarzy, będących zagrożeniem przy stałych fragmentach gry. Musimy ich spróbować zatrzymać i nie dać im wielu szans na takie akcje bramkowe.
- Musimy konsekwentnie realizować swoje cele na boisku. Jeśli zagramy swoją piłkę, będziemy mieli dużo większe szanse na zwycięstwo.
Podczas nieobecności Johna Flanagana i Jacka Robinsona szanse od Rodolfo otrzymali Brad Smith i Ryan McLaughlin, wykorzystując ją w Norwegii.
- Kilku moich piłkarzy przebija się do pierwszego składu, więc Ryan i Brad otrzymali szanse z Molde i nie zawiedli, grając dobry mecz.
- Wspaniale jest widzieć Flanno i Jacka blisko drużyny Dalglisha, gdyż na sam koniec to w końcu wspólny cel nas wszystkich - podsumował Borrell.
Komentarze (0)