Poznaj Akademię: Amary Nallo
Amara Nallo chce, abyście wiedzieli, że żyje i oddycha, aby bronić – i zawsze to robił.
Nawet gdy dorastał i grał w piłkę nożną w Londynie, Nallo nie był zainteresowany sławą, jaka wiązała się z golami i asystami.
Zamiast tego zawsze stał z tyłu, robiąc to, co kochał najbardziej.
- Czyste konto jest dla mnie jak strzelenie gola – deklaruje nastolatek dla.
- To bardzo dobre osiągnięcie.
- Zawsze byłem środkowym obrońcą, nawet gdy grałem w okręgu dla mojej lokalnej dzielnicy. Po prostu czuję, że obrona jest moją grą. Po prostu lubię bronić.
- Powiedziałbym, że jestem naprawdę spokojny i opanowany, a także po prostu agresywny, jeśli chodzi o obronę.
Zamiłowanie Nallo do ochrony było jedną z cech, które przykuły uwagę klubu, który oficjalnie pozyskał go z West Ham United we wrześniu 2023 roku.
Wówczas 16-latek od razu wiedział, że jest to właściwy ruch dla jego kariery.
Został powołany do reprezentacji U-21 i wkrótce potem zaczął regularnie trenować z seniorską drużyną pod wodzą Jürgena Kloppa.
Wszystkie te postępy osiągnęły punkt kulminacyjny w styczniu, kiedy Arne Slot dał mu szansę debiutu w meczu wyjazdowym z PSV Eindhoven w Lidze Mistrzów.
- Myślę, że to było poza sezonem, kiedy mój agent powiedział mi, że Liverpool jest zainteresowany – wspomina Nallo.
- Przyjechałem do Liverpoolu, rozejrzałem się i pomyślałem, że to odpowiednie miejsce dla mnie.
- Kiedy przyszedłem do Akademii, zawodnicy byli bardzo gościnni. Personel również był chętny do pomocy i zaufał mi i mojemu rozwojowi, co było naprawdę ważne.
- Oczywiście nie było wątpliwości, że podpiszę, ponieważ moja rodzina również kibicuje Liverpoolowi. Po prostu wszystko poszło zgodnie z planem.
- W pierwszym sezonie tęskniłem za domem, ale potem zrozumiałem, że jestem tu z jakiegoś powodu i że pracuję, więc muszę sprawić, żeby byli ze mnie dumni.
- W drugim sezonie jestem bardzo skoncentrowany i zdeterminowany, i czekam na to, co nadejdzie.
Rozwój Nallo oczywiście cały czas trwa, a jednym z jego aspektów jest doskonalenie jego umiejętności przywódczych.
18-latek często otrzymywał opaskę kapitana w UEFA Youth League i Premier League 2 w niedawno zakończonej kampanii. Postanowił poprowadzić drużynę na swój własny sposób.
- Jeśli chodzi o moich kolegów z drużyny, powiedziałbym, że jesteśmy sobie bliscy, wspieramy się i dbamy o siebie.
- Czuję, że jeśli czegoś potrzebują, mogą przyjść do mnie. A jeśli ja czegoś potrzebuję, mogę pójść do nich. Każdy jest w moich oczach liderem, ale szef wydaje się uważa, że ja nim jestem.
- Powiedziałbym, że daję przykład – nie lubię krzyczeć. Każdy ma swój sposób przyjmowania informacji i jeśli na nich krzyczysz, to nie tylko cię ocenią. Musisz do nich mówić w określony sposób, żeby cię zrozumieli.
Mając na uwadze wszystko, czego dowiedzieliście się o Nallo w naszym najnowszym cyklu „Poznaj Akademię” , nie trzeba się dziwić, że nie ma się co zastanawiać, kto był jego piłkarskim idolem w latach dorastania.
Nallo może teraz technicznie nazwać tę inspirację swoim kolegą z Liverpoolu.
- To był Virgil van Dijk – mówi młody reprezentant Anglii.
- Widząc go pierwszy raz, jest ogromny! Czujesz jego obecność.
- Oczywiście oglądanie, jak gra, jest bardzo dobre, ponieważ czerpiesz od niego wskazówki do swojej gry. Widząc go na żywo, możesz zobaczyć, co tak naprawdę musisz zrobić.
- Kiedy presja na niego naciera, wykonuje zwrot w tył, a następnie przechodzi na drugą stronę, żeby uwolnić się od presji.
Jak można się zrelaksować w atmosferze pełnej presji, jaką jest futbol na najwyższym poziomie?
W przypadku Nallo jest to po prostu wyjście na spacer.
- To po prostu odreagowanie stresu. Po prostu spacerowanie, zajmowanie się swoimi sprawami, świeże powietrze i to wszystko. Są około 30 minut spaceru po okolicy, słuchawki, muzyka.
Gdy rozmowa w naturalny sposób dobiega końca, Nallo przedstawia swoje plany na najbliższą przyszłość.
Zazwyczaj mierzy się je, gdy przygotowuje się do rozpoczęcia, jego zdaniem, ważnego trzeciego roku jako zawodnik Liverpoolu.
- Po prostu graj regularnie w pierwszym składzie i zobacz, co z tego wyniknie i jak daleko mogę się posunąć.
Komentarze (2)