Kenny o przyjaźni z Redknappem
Kenny Dalglish wyjawił jak jego testy w West Ham United pomogły mu stworzyć przyjaźń, w wyniku której Liverpool pozyskał później Jamiego Redknappa.
Menedżer the Reds spotkał swojego kolegę po fachu z Tottenhamu, Harry’ego Redknappa, podczas jego krótkiego pobytu na Upton Park, niedługo przed tym jak stał się legendą Celtiku.
Od tego czasu dwójka miała wspaniałe relacje i Dalglish przyznaje, że odegrało to rolę przy zatrudnianiu jednego z najlepszych pomocników lat 90.
- Nasza przyjaźń zaczęła się dużo wcześniej. Kiedy miałem 15 lat poszedłem na testy do West Hamu i go tam spotkałem, teraz wygląda znacznie starzej! – powiedział Dalglish.
- To dobry kumpel. Ma dobry charakter i wykonał wspaniałą robotę w Tottenhamie. Ich zespół jest znacznie lepszy niż ten sprzed jego przyjścia.
- Cofnijmy się kilka lat wcześniej. Oczywiście Jamie jest znaną osobowością. Harry przyszedł razem z matką Jamiego, Sandrą, rok przed tym jak go ściągnęliśmy do klubu. Myślę, że trochę zbyt młody, by opuścić swój dom i jego mama nie chciała go puścić.
- Jednak okazał się fantastycznym nabytkiem klubu. Nasze spotkanie w West Hamie wiele lat wcześniej nie zaszkodziło jednak temu transferowi. Fakt, że to właśnie do Liverpoolu poszedł Jamie, klubu, który Harry darzy wielkim szacunkiem, również nie zaszkodził.
- Jest dobrym gościem i dobrze się przyjaźnimy. Wypijemy drinka po meczu.
Komentarze (0)