Zapowiedź meczu
W środowy wieczór Liverpool pojedzie do Brighton rozegrać mecz w ramach kolejnej rundy Carling Cup. Chociaż potyczka z Brighton & Hove Albion, obecnie zajmującym 3 miejsce zaplecza Premier League, może wydawać się spacerkiem, to the Reds nie mogą pozwolić sobie na żaden błąd, jeśli chcą nadal uczestniczyć w walce o Puchar Ligi.
Podopieczni Kenny'ego Dalglisha zrewidowali ostatnio swoje oczekiwania wobec tego sezonu, przegrywając boleśnie 4:0 z Tottenhamem na wyjeździe. Wygranie jutrzejszego spotkania z pewnością podniesie na duchu Czerwonych i częściowo osłodzi fanom gorycz ostatniej kolejki.
By jednak do tego doszło, Liverpool musi zagrać w pełnym skupieniu i potraktować przeciwnika poważnie, bo większość kibiców z pewnością żywi wielkie nadzieje z tegoroczną edycją Carling Cup, licząc na tryumf LFC w tych rozgrywkach.
Należy także pamiętać, że menadżer ma utrudnione zadanie, nie mogąc skorzystać z pauzujących przez kartki Charlie Adama i Martina Skrtela. Wielkimi nieobecnymi będą także Glen Johnson i Daniel Agger, którzy obecnie borykają się z kontuzjami.
W tej sytuacji, wielkim pocieszeniem może być przewidywany występ kapitana Liverpoolu. Steven Gerrard prawdopodobnie zagra w meczu po 6-miesięcznej absencji spowodowanej urazem pachwiny, a u jego boku powinniśmy ujrzeć innego rekonwalescenta, Martina Kelly'ego.
Można także śmiało spodziewać się debiutanckiego startu w wyjściowej jedenastce w wykonaniu Craiga Bellamy'ego i Sebastiana Coatesa.
Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, w ich następstwie powinniśmy ujrzeć naszą drużynę w następującym zestawieniu:
Liverpool FC: Reina, Flanagan, Carragher, Coates, Robinson, Spearing, Lucas, Kuyt, Rodriguez, Bellamy, Carroll, Doni, Kelly, Enrique, Wilson, Gerrard, Shelvey, Downing, Henderson, Suarez.
Czy mimo problemów kadrowych podopieczni legendarnego trenera powrócą jutro na drogę chwały? Czy obecność kapitana wpłynie na zespół w sposób, którego każdy oczekuje? W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania pozostaje nam mocno trzymać kciuki i zachęcić wszystkich do obejrzenia meczu!
Komentarze (0)