Wymęczona wygrana Liverpoolu
Liverpool po ciężkim meczu pokonał na własnym terenie 2:1 Wolverhampton. Wszystko wyglądało planowo do przerwy, gdy gospodarze za sprawą samobójczej bramki Johnsona i trafienia Suareza prowadzili 2:0.
W 49. minucie kontaktową bramkę dla Wilków uzyskał Fletcher i od tego momentu gra Czerwonych była bardzo nerwowa, gdyż długimi fragmentami nie potrafiliśmy spokojnie prowadzić gry.
Na szczęście Liverpoolowi udało się dowieźć zwycięstwo do końca, mając przy tym też swoje okazje bramkowe (m.in Carroll i Downing), co jest dziś najważniejsze!
Wkrótce galeria, podsumowanie, wypowiedzi pomeczowe, multimedia i oceny serwisu.
Komentarze (0)