Reżyser dedykuje nagrodę 96 ofiarom
Nagrodzony reżyser - Brian Percival ujawnił, dlaczego zadedykował swoją nagrodę Emmy dla 96 osób, które zginęły na Hillsborough. Fan Liverpoolu odebrał nagrodę za swój dramat - Downton Abbey, który również okazał się wielkim hitem w USA.
Reżyser otrzymał nagrodę podczas uroczystej ceremonii w Los Angeles i zadedykował swoją statuetkę Emmy ku pamięci 96 ofiar i ich rodzin.
- Dla każdego kibica Liverpoolu i ludzi z miasta walka o sprawiedliwość trwa już zdecydowanie zbyt długo i to dobrze, że ten temat znów ujrzał światło dzienne - powiedział Percival dla LFC TV.
- To ważne, aby utrzymać tę sprawę w centrum uwagi. Ja musiałem o tym wspomnieć i miejmy nadzieję, że wyniknie z tego coś dobrego.
Ogólnie Downton Abbey zdobył cztery nagrody Emmy, a dla Percivala jest to wspomnienie, które będzie dla niego skarbem do końca życia.
- Downton Abbey odniósł ogromny sukces, a Amerykanie również polubili ten serial, więc to dla nas fantastyczne uczucie.
- To była niesamowita chwila, by wyjść na scenę i odebrać nagrodę zaraz po Martinie Scorsese. Nigdy nie sądziłem, że będę miał możliwość pojawić się na scenie i zobaczyć kogoś takiego.
Jego miłość do the Reds pojawiła się od najmłodszych lat i mimo napiętego harmonogramu, wciąż śledzi losy drużyny Kenny'ego Dalglisha.
- Zawsze byłem fanem Liverpoolu i starałem się chodzić na mecze tak bardzo, jak tylko mogłem.
Komentarze (0)