SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1808

Kenny chwali swoich piłkarzy


Kenny Dalglish pochwalił "profesjonalny i opanowany" występ swoich piłkarzy, którzy zwyciężyli dziś w derbach Merseyside. The Reds pokonali na Goodison Park Everton 2:0.

Podopieczni szkockiego menedżera musieli czekać aż 70 minut na gola otwierającego wynik meczu, pomimo iż już od 23. minuty gospodarze grali w osłabieniu po tym, jak czerwoną kartkę zobaczył Jack Rodwell. Zdobywcą bramki okazał się Andy Carroll, który bezbłędnie wykorzystał dośrodkowanie Jose Enrique.

Luis Suarez podwyższył prowadzenie , wykorzystując zamieszanie w szeregach defensywy the Toffees i wprawiając tym samym w zachwyt Dalglisha.

- Było nieźle nawet gdy nie graliśmy w przewadze - powiedział Szkot na pomeczowej konferencji prasowej - Nie widziałem dokładnie sytuacji (po której Rodwell musiał zejść z boiska - przyp. tł.), więc nie wiem czy zasłużył na czerwoną kartkę.

- Po tym incydencie zachowaliśmy się bardzo profesjonalnie i spokojnie. Skrupulatnie dążyliśmy do celu.

- Czasem ciężko jest grać przeciwko dziesięciu rywalom. Wiedzieliśmy, że Everton zrobi wszystko, by utrzymać remis czy nawet wygrać.

- Nie spodziewaliśmy się łatwego meczu, jednak uważam, iż sposób w jaki wykonaliśmy swoją pracę był znakomity.

Liverpool mógł objąć prowadzenie znacznie wcześniej, jednak Dirk Kuyt nie zdołał pokonać Tima Howarda strzałem z rzutu karnego.

- Zawsze masz nadzieję na stworzenie sobie dogodnej sytuacji, to czy ją wykorzystasz to już odrębna kwestia - dodał Dalglish - Chociaż rywale będą niezadowoleni z powodu wyniku myślę, że pozytywny powinien być dla nich wysiłek, jaki włożyli w to spotkanie.

- Jesteśmy zachwyceni postawą naszych zawodników. Można tylko gdybać odnośnie tego, jak potoczyłby mecz gdyby nie czerwona kartka. Nigdy się tego nie dowiemy.

Bramka Carrolla była jego pierwszą w tym sezonie Barclays Premier League.

Jeden z dziennikarzy zasugerował, iż dla naszej dziewiątki derbowy gol może skutkować wzrostem pewności siebie.

- Nie zaszkodzi też Luisowi! - odparł Kenny.

- Zadowalająca była również reakcja Dirka Kuyta na niewykorzystaną jedenastkę. Wydawało się, że nie miało to na niego wpływu, a to oznaka silnego charakteru.

- Te sytuacje są bardzo pozytywne dla wszystkich trzech piłkarzy.

- Wcześniej Andy miał pecha przy kilku strzałach głową, a mimo tego zdobył ładnego gola.

- Gdy podpisaliśmy z nimi (Suarezem i Carrollem) kontrakty mówiliśmy, że zrobiliśmy świetny biznes i nie ma powodu, by zmieniać tą opinię. Nie musimy wydawać cotygodniowego biuletynu na temat ich gry w kolejnych tygodniach.

- Jesteśmy z nich zadowoleni Andy pracował naprawdę ciężko na treningach i dziś odebrał swoją nagrodę.

Satysfakcję kibiców zwiększył dodatkowo fakt, iż 23 minuty na boisku spędził Steven Gerrard, który rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.

Dalglisha pytano, czy kapitan zostanie powołany do reprezentacji Anglii na mecz kwalifikacji Euro 2012.

- Dla Stevena udział w dzisiejszym meczu i gra przez kilkanaście minut to kolejne kroki naprzód. Myślę, że wyraził on wczoraj swoją opinię i nie muszę w związku z tym nic dodawać.

- Komentując dzisiejszy mecz nie ma nic innego, na czym powinienem się skupiać, oprócz szczęścia z powodu wygranej.

Obiektem zainteresowania dziennikarzy był również Martin Kelly i przyszłość w drużynie narodowej.

Prawy obrońca zaliczył dziś na Goodison Park kolejny pewny występ, a menedżer the Reds pytany był czy pozwoli to Anglikowi na awans z reprezentacji U-21 do dorosłego składu.

- To Fabio (Capello) musi wybrać skład i znajdą się w nim ci piłkarze, których obecności sobie zażyczy. Cieszy nas forma Martina, a gdzie doprowadzą go jego występy, nie mam pojęcia - zakończył Dalglish.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

hoster 01.10.2011 17:57 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Niemamlogina 01.10.2011 18:20 #
Ogarnijcie się z tym narzekaniem po KAŻDYM meczu pod KAŻDYM newsem, bo aż mi się słabo robi. Merseyside czerwone!
hoster 01.10.2011 18:34 #
przykro mi. Kenny twierdzi że był to profesjonalny i opanowany występ jak dla mnie był to nieprzekonujący występ. Ponownie. Ostatnio z Wolves też szału nie było. Po 4 meczach na wyjeździe 2 wygraliśmy dlatego że rywal kończył w osłabieniu pozostałe 2 przegraliśmy. Licząc puchar mamy za sobą serię 3 zwycięstw które były bardzo niepewne, ta bardzo cienka nitka niedługo pęknie i wtedy dopiero będzie narzekanie. Owszem trzeba pochwalić naszych za zdobycie 3 punktów ale zrobili to bo sędzia trochę ustawił mecz. Trzeba to przyznać. Po obejrzeniu wyniku czuję radość ale po obejrzeniu meczu czuję niepokój.
macios89 01.10.2011 18:41 #
hoster <--- to są właśnie derby, te mecze są zawsze wyrównane. My pokazaliśmy, że zasługujemy bardziej na zwycięstwo niż sąsiedni Everton i to wystarczy. To są mecze walki!
hoster 01.10.2011 18:43 #
nie chodzi o gromienie rywali po 4-5 do zera. Chdzi mi o to że przez pierwsze 25 min Everton wyszedł na derby a Liverpool znowu był na kacu. Można wygrać 1-0 a zagrać pewne spotkanie tworzyć sytuacje strzeleckie jednocześnie tłumić ataki wroga wysokim pressingiem. wygrać jednobramkowo ale zaprezętować dobry styl, taki jak z Boltonem czy w pierwszej połowie na inauguracje sezonu.
hoster 01.10.2011 20:04 #
macios89- kolego nie musisz mi tłumaczyć na czym polegają derby w Liverpoolu bo oglądam je już od bardzo bardzo dawna i w porównaniu do derbów sprzed 4-5 lat to wcale nie był mecz walki. Owszem na początku Everton wyglądał jak drużyna która chciała żeby Liverpool był niebieski ale na pewno nie powiem tego o naszym klubie. Tak jak mówiłem, ospali, niemrawi i wolni. Dzisiaj mieliśmy szczęście bo toffiki się spompowały ganiając w 10 ale z doświadczenia wiem że szczęście zbyt długo nie sprzyja Liverpoolowi, a niech się zastanowię... a no tak następny mecz to United zapewne jeszcze Webb jako sędzia.
Wiem że stać ich na lepszą grę dlatego nie będę się tu podniecał tylko powiem że jak nie wyhodują trochę jaj na manchester to dostaną takie lanie że jeszcze będą prosić o powtórkę meczu z Kogutami.
destick 01.10.2011 20:43 #
Jakie narzekanie człowieku...ma rację i tyle
Jakby nie kartka z kapelusza to byśmy oglądali na tablicy wynik 2-0 a nie 0-2

W 15 minut everton miał chyba z 6 rożnych...i grał lepiej
Doriss 01.10.2011 21:32 #
hoster ma na pewno racje w jednym - to nie były te emocje jak nawet ze 3 lata temu w czasie derbów - ale.. nie można powiedzieć że bez serca i zapału był Kuyt albo Suarez.. Leiva też niczego sobie, prawda jest taka że mamy dobrych ludzi i jak patrzec na większość to grali na prawde spoko mozna by powiedziec o niektorych ze super, ale ogólnie to stawiamy na zsłych ludzi ( np wybijanie Carrola...) ale trzeba szukać pozytywów i wierzyć, że na united sie skupią.. może nawet kapitan nasz wróci? KTO WIE?!
LuisS 02.10.2011 00:58 #
Więcej optymizmu hoster...
macios89 02.10.2011 12:34 #
Nie wiem nad czym w ogóle dyskutujemy. Mecz wygrany, 3 pkt u nas, a co by było gdyby nie było czerwonej kartki... jak zwykle nie dogodzi. Chyba niektórzy woleliby żebyśmy przegrali prezentując piękną piłkę...

Pozostałe aktualności

Wywiad z kibicem Southampton  (0)
23.11.2024 11:56, B9K, thisisanfield.com
Garść informacji z treningu LFC  (0)
23.11.2024 11:19, Kubahos, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Southampton  (0)
23.11.2024 10:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo
Decyzje Salaha o grze w kadrze pomagają LFC?  (0)
22.11.2024 19:54, Mdk66, Liverpool Echo
Trening przed Southampton - zdjęcia  (2)
22.11.2024 17:55, AirCanada, liverpoolfc.com